Lot trzmiela
Ostatnio w telewizji pojawiła się reklama pewnego produktu, w którym na początku widzimy komputerowo wygenerowanego trzmiela i słyszymy słowa: „Oto trzmiel. Ten puchaty grubasek ma za małe skrzydełka, żeby latać. Ale lata. No cud natury”. Jest to powielenie szkodliwego mitu. Przeczytajcie fragment książki „365 faktów o pszczołach”, by dowiedziec się skąd się wziął.
Fragment książki „365 faktów o pszczołach” Martyny Walerowicz
Osoby, które lubią motywujące hasła, na pewno słyszały o tym, że naukowcy wyliczyli, że według wszelkich praw fizyki trzmiel nie ma prawa latać, ponieważ ma za małe skrzydła w stosunku do masy ciała (lub porusza nimi za wolno). Dlatego w internecie krążył obrazek z trzmielem i podpisem „Według praw fizyki trzmiel nie może latać, ale o tym nie wie, więc lata” sugerując nam, że jak się bardzo chce, to wszystko można.
Otóż… nie.
Najprawdopodobniej teza ta pojawiła się w 1934 r. w pracowni francuskiego entomologa Antoina Magnana. Ponoć wyliczeń dotyczących lotu trzmiela dokonał asystent naukowca, zajmujący się inżynierią. Inna wersja teorii „naukowej” opiera się na zasadach aerodynamiki skręcania skrzydeł, która udowadnia, że trzmiele zbyt rzadko uderzają skrzydłami, by się wzbić i utrzymać w powietrzu. Okazuje się, że po prostu uderzają skrzydłami mocniej niż inne owady, zwiększając amplitudę machnięć skrzydeł, które podczas ruchu zakreślają ósemki, by tworzyć wiry niskiego ciśnienia.
Trzmiele wiedzą, że mogą latać. Umożliwia im to fizyka oraz biologia.
Czytaj także: Psi nos na tropie zgnilca
Co interesujące, podobna teoria pseudonaukowa dotyczy kangurów. Mówi, że kangur ma tak dużą masę, że kilka skoków (a przecież zwykle tak te zwierzęta się przemieszczają) zużywa więcej energii, niż torbacz jest w stanie wytworzyć. To oczywiście kompletna bzdura, ponieważ nie bierze pod uwagę specyficznej budowy stawów skokowych kangura, które działają jak sprężyny, przekazując energię lądowania w energię wybicia, co znacznie ogranicza zużycie energii. Czemu w ogóle pojawiły się takie dziwaczne teorie? Podobno obie są dowodem dla kreacjonistów na to, że ewolucja nie istnieje, no bo jeśli trzmiel nie może latać, a jednak lata, to na pewno pomaga mu Bóg.
Książkę można kupić na sklep.pasieka24.pl (również w aplikacji mobilnej Pasieki).