Jak moda na rzepak i facelię niszczy uprawy
Zdjęcie: Kusenkova
„Rzepiara” to slang młodzieżowy oznaczający osoby, które robią sobie zdjęcia na tle rzepaku lub nawet wchodzą w niego, bez poszanowania pracy rolnika. Wraz z przekwitaniem żółtego rzepaku moda jednak nie znikła, a jej ofiarą teraz są… uprawy facelii błękitnej.
Fakt, fioletowoniebieskie kwiaty facelii błękitnej pojawiają się coraz częściej w wiejskim krajobrazie, bo to dobry poplon. Jednocześnie gatunek ten jest wysoce miododajny i również pszczelarze go wysiewają, by pozyskać wartościowy miód. Łany błękitnego kwiecia rzeczywiście wyglądają imponująco i są chętnie fotografowane. Niestety często bez poszanowania własności, pracy rolników i pszczelarzy.
– Nie mamy nic przeciwko fotografowaniu pięknych widoków, ale na litość Boską, nie niszczcie nam upraw! – mówiła na łamach Gazety Lubuskiej rolniczka z Gronowa. Ponoć w ostatnim czasie w pobliże pola przyjechało „pół województwa”.
Ludzie nawet wjeżdżali samochodami w pole facelii, rodziny rozkładały koce i urządzały pikniki, dzieci deptały rośliny, biegając bez nadzoru, a najgorsze było to, że „faceliarze” ignorowali upomnienia właścicieli pola. Na miejsce była już wzywana policja, teren oznaczono jako prywatny, jednak te działania nic nie dały. Ludzie wciąż zachowują się poniżej krytyki.
Czytaj także: Gen telitokii u pszczół
To nie tylko dowód na to, że niektóre osoby nie szanują cudzej pracy, ale także, że nie zdają sobie sprawy na czym polega rolnictwo i skąd bierze się pokarm. Nie wiedzą, iż siew dobrych nasion to spora inwestycja, a w uprawie każde źdźbło się liczy. To przykre. Mamy nadzieję, że wraz z rosnącą liczbą „rzepiar” i „faceliarzy” do publicznej świadomości w końcu dotrze, że takie zachowanie jest naganne.
Źródło: agropolska.pl