NEWS:

6.3. Izolacja na plastrze - czerwiowa

Do izolacji czerwiowej matek wykorzystywane się zwykle izolatory mieszczące jeden lub dwa plastry. Praktyczniejszy wydaje się izolator jednoplastrowy, gdyż łatwiej go wykorzystać do dwukrotnej izolacji w sezonie, latem i jesienią. Izolator dwuplastrowy można polecać do uli o małej powierzchni plastra, np. wielkopolski skrócony do 180 mm albo ½ Dadanta. Matkę można też izolować przy pomocy pionowej kraty odgrodowej, zwłaszcza w ulach leżakach i kombinowanych, w których pionowa krata jest zwykle standardowo wykorzystywana. Przeważnie matka jest wtedy izolowana na jednym plastrze zlokalizowanym przy ścianie ula. Metodyka izolacji jest taka sama jak w izolatorze jednoplastrowym. Krata powinna sięgać do dna, a w ulach korpusowych zwłaszcza z dennicą głęboką powinno być zabezpieczenie od dołu np. przy pomocy fragmentu kraty odgrodowej (fot. 21.), aby matka z odizolowanego plastra nie przeszła do gniazda. W ten sposób w pasiece uniwersyteckiej izolujemy niektóre matki w rodzinach utrzymywanych w ulikach odkładowych mieszczących 6 plastrów (fot. 22.). W przypadku, gdy krata sięga do dennicy, fragment wylotu przy odizolowanym plastrze powinien być zatkany, aby matka nie przeszła z odizolowanego plastra do gniazda.

Fotografia 21. Fragment kraty odgrodowej ułożonej na wkładce dennicowej zabezpieczający przed przejściem matki do gniazda podczas izolacji na jednym plastrze przy ścianie ula z wykorzystaniem pionowej kraty odgrodowej.
zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Skowronek i Marcinkowski (1989) podają, że po wygryzieniu wszystkiego czerwiu w rodzinie czas dostępności dla pasożytów czerwiu w stadium przed zasklepieniem w plastrze pułapce powinien trwać jeszcze 7 dni. Ten wydłużony okres dostępności otwartego czerwiu w plastrze pułapce powoduje skuteczniejsze wyłapywanie roztoczy. Część pasożytów, które opuściły komórki w 24 dobie izolacji wraz z ostatnimi wygryzionymi trutniami zanim przejdzie do komórek z czerwiem przebywa jeszcze do kilku dni na pszczołach – tzw. faza foretyczna. Najskuteczniejszą pułapką jest więc ostatni z plastrów, na którym jest izolowana matka, zależnie od metody drugi lub trzeci a przy kombinacji metod bezczerwiowej z czerwiową pierwszy i jedyny plaster (patrz rozdział 6.3.3. Kombinacja metody bezczerwiowej z czerwiową).

Według moich obserwacji podczas letniej izolacji w warunkach umiarkowanego pożytku zaczerwianie plastra Dadanta trwało około 8-9 dni. Nieśność matki wynosiła zatem nieco powyżej 1000 jaj na dobę. W przypadku plastra wielkopolskiego przy założeniu takiej samej nieśności czas zaczerwiana należy skrócić o 1/3. Można więc przyjąć, że w takich warunkach będzie on zaczerwiany przez około 6 dni. Na tych założeniach będę bazował charakteryzując metody izolacji czerwiowej matek w dalszej części tego rozdziału. Należy jednak mieć świadomość, że szybkość zaczerwiania plastrów nie będzie jednakowa we wszystkich pasiekach oraz w kolejnych latach zależy, bowiem od cech pszczół oraz warunków pożytkowych. W przypadku plennych pszczół utrzymywanych w dobrych warunkach pożytkowych zapewne ulegnie on skróceniu, jednak wahania nie powinny być duże. W warunkach, gdy plastry zaczerwiane są zbyt szybko, zwłaszcza ten ostatni, aby efektywnie wyłapywać pasożyty można zaizolować matkę na plastrze w znacznej części zapełnionym pokarmem. Spowolni to czas zaczerwiania, ponieważ pszczoły będą musiały najpierw zwolnić komórki w plastrze. Tak samo można postąpić w ulach o małych plastrach.

Fotografia 23. Zaczerwiony na całej powierzchni plaster usunięty z izolatora w czasie letniej izolacji matki pszczelej.

Przy letniej izolacji umieszczony w izolatorze plaster jest zwykle na całej powierzchni zajęty przez czerw (fot. 23.). Jeżeli w czasie letniej izolacji matka nie zaczerwia całej powierzchni plastra można przypuszczać, że ma słabą kondycję. Natomiast jesienią, w drugiej połowie października, gdy plaster usuwany jest z izolatora powierzchnia plastra zajęta przez czerw ma kształt elipsy i zlokalizowana jest w centralnej części plastra (fot. 24.).

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Większość metod izolacji czerwiowej wymaga wymiany plastrów w izolatorze w trakcie izolacji matki. Podczas ich wymiany należy sprawdzić czy poza izolatorem nie ma młodego czerwiu. Jeśli poza izolatorem jest czerw sprawdzamy czy matka pozostaje w izolatorze. Jeśli matka uciekła z izolatora sprawdzamy czy nie jest on uszkodzony. W rodzinie może być też druga matka. Jeśli jest druga matka również umieszczamy ją w izolatorze i rozpoczynamy procedurę od nowa. Możemy też usunąć cały czerw z rodziny lub czerw w stadium przed zasklepieniem oraz zasklepiony i przenieść go np. do odkładu zbiorczego (patrz rozdział 10.2. Usuwanie czerwiu).

Przed wypuszczeniem matki z izolatora najlepiej izolator wraz z plastrami usunąć z rodziny i przenieść do transportówki. Następnie należy ułożyć gniazdo dostosowując liczbę plastrów do siły rodziny, wycofując przy tym zbyt przeczerwione plastry. Dopiero po ułożeniu gniazda odszukujemy matkę na plastrze wyjętym z izolatora ewentualnie w jego wnętrzu i wpuszczamy do gniazda. Jeżeli sytuacja tego wymaga uzupełniamy żelazny zapas pokarmu węglowodanowego. Ułożenie gniazda i ewentualne uzupełnienie żelaznego zapasu możemy przeprowadzić także na kilka dni przed uwolnieniem matki z izolatora.

6.3.1. Izolacja w izolatorze jednoplastrowym

METODA 1.

W piśmiennictwie najczęściej można spotkać metodę izolacji w izolatorze jednoplastrowym opisaną przez Uzunova i Büchlera (2020) oraz Uzunova i współpracowników (2024). Jest ona bardzo precyzyjnie opracowania. W metodzie tej do izolacji matki wykorzystuje się trzy plastry pułapki wymieniane co 9 dni. Jednak każdy z nich pozostaje w rodzinie przez 18 dni (ryc. 5.). Teoretycznie w każdym z nich czerw przed zasklepieniem może być dostępny dla roztoczy przez około 9 dni (ryc. 6.). W praktyce zależy to od powierzchni plastra – liczby komórek oraz nieśności matki, ponieważ liczba dni zaczerwiania plastra przekłada się na liczbę dni zasklepiania. Wyniki moich obserwacji są zbliżone do założeń tej metody, ponieważ jak wcześniej wspominałem zaczerwianie plastra Dadanta w pasiece uniwersyteckiej trwało 8-9 dni. Ta zgodność może wynikać z faktu, że współtwórca tej metody doktor Ralph Büchler także gospodaruje w Dadantach. Czas zasklepiania czerwiu w ostatnim plastrze najefektywniej wyłapującym roztocza, gdyż w rodzinie nie ma już czerwiu krytego nawet przekracza 7 dni, czyli okres rekomendowany przez Skowronka i Marcinkowskiego (1989).

Przejdźmy jednak do charakterystyki samej metody (ryc. 5. i 6.).

Dzień 1. Izolator umieszczamy w środku gniazda. Zamykamy matkę w izolatorze na pierwszym plastrze. Możemy wziąć pusty plaster z magazynu lub plaster z gniazda, z którego zaczyna wygryzać się czerw. Ten plaster będzie mało efektywnie wyłapywał roztocza, ponieważ w rodzinie jest jeszcze dużo czerwiu otwartego, pochodzącego z czerwienia przed zamknięciem matki w izolatorze. W przypadku uli korpusowych, jeżeli użyjemy plastra z magazynu, aby w rodzinie zmieścił się izolator i dodatkowy plaster z korpusu trzeba będzie zwykle usunąć 1-2 plastry (zależnie od jego konstrukcji).

Dzień 9. Zabieramy pierwszy plaster z czerwiem z izolatora a matkę przenosimy na nowy - drugi pusty plaster umieszczony w izolatorze. Plaster pierwszy umieszczamy w rodzinie obok izolatora. Jako drugi może być wykorzystany pusty plaster wzięty z magazynu lub plaster z gniazda, z którego w międzyczasie wygryzł się czerw.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Dzień 36. Zabieramy z rodziny trzeci plaster z czerwiem (przełożony z izolatora 27 dnia).

Pierwsze komórki z czerwiem wychowywanym po uwolnieniu matki z izolatora zaczną być zasklepianie 35 dobie, licząc od dnia izolacji. Przy tej metodzie najefektywniej wyłapuje roztocza czerw w trzecim plastrze, gdyż znajduje się w nim czerw otwarty w czasie, gdy w rodzinie nie ma już czerwiu krytego – wygryzł się wszystek czerw z jaj złożonych przed izolacją. W przypadku plastra wielkopolskiego przy założeniu, że każdy plaster zaczerwiany jest przez 6 dni czas wyłapywania roztoczy wynosiłby także 6 dni .

Za wadę tej metody można uważać konieczność wykonania 5 zabiegów wymagających terminowości oraz uzyskanie trzech plastrów z czerwiem z rodziny. Jednak w niektórych pasiekach pozyskanie czerwiu w tym czasie może być postrzegane jako zaleta.

METODA 2.

Podobny efekt można uzyskać upraszczając nieco scharakteryzowaną wcześniej metodę. Opiera się ona na izolacji na dwóch plastrach pułapkach. W przypadku ula Dadanta procedura jest następująca (ryc. 7. i 8.):

Dzień 1. W izolatorze umieszczamy pusty plaster i zamykamy na nim matkę na 15 dni. Dla uproszczenia można użyć plastra z rodziny, z którego wygryza się czerw.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Dzień 32. Usuwany drugi plaster pułapkę z rodziny. W ten sposób uzyskamy rekomendowany przez Skowronka i Marcinkowskiego (1989) 7-dniowy okres dostępności dla roztoczy V. destructor czerwiu przed zasklepieniem. Zbliżony efekt uzyskamy także przy wymianie plastrów 16 dnia i usunięciu drugiego plastra pułapki 33 dnia.

W przypadku izolacji na plastrze wielkopolskim postępujemy podobnie z tą różnicą, że drugi plaster zabieramy z rodziny 31 dnia (ryc. 9. i 10.).

Przy tej metodzie termin zabrania drugiego plastra pułapki niezależnie od typu ula można opóźnić zwłaszcza, jeżeli cały czerw nie został jeszcze zasklepiony. Ważne jest, aby plaster ten zabrać zanim zacznie się z niego wygryzać czerw. Przyjmijmy z pewnym marginesem bezpieczeństwa, że powinno to nastąpić do 19 dnia od umieszczenia drugiego plastra w izolatorze. W przypadku plastra Dadanta będzie to 34 dzień od początku izolacji a przy wielkopolskim 35.

Na przeważającym obszarze Polski w pełni lata mamy coraz częściej do czynienia z dotkliwą suszą. Brak pożytku może powodować przerwanie wychowu czerwiu trutowego w rodzinach. W takiej sytuacji matki z izolatorów możemy uwalniać 22 dnia izolacji zamiast 25. Schematy przebiegu izolacji rodzin utrzymywanych w ulu Dadanta oraz wielkopolskim przy takich warunkach środowiskowych przedstawiają odpowiednio rycina 11. i 12.

W ulach leżakach zamiast izolatorów plastrowych zarówno do letniej jak i jesiennej izolacji matek można wykorzystać pionową kratę odgrodową (ryc. 13. i 14.).

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Rycina 8. Szczegółowy schemat izolacji matki pszczelej w izolatorze jednoplastrowym na dwóch plastrach Dadanta wymienianych 15 dnia, przy założeniu, że czas zaczerwiania każdego plastra wynosi 8 dni.
Rycina 9. Schemat izolacji matki pszczelej w izolatorze jednoplastrowym na dwóch plastrach wielkopolskich, przy założeniu, że czas zaczerwiania każdego plastra wynosi 6 dni.
Rycina 10. Szczegółowy schemat izolacji matki pszczelej w izolatorze jednoplastrowym na dwóch plastrach wielkopolskich wymienianych 16 dnia, przy założeniu, że czas zaczerwiania każdego plastra wynosi 6 dni.
zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Rycina 14. Schemat jesiennej izolacji matki pszczelej w ulu leżaku przy pomocy izolatora (po lewej) lub kraty odgrodowej (po prawej).

METODA 3.

Przy tej metodzie matka przez cały czas jest zaizolowana na jednym plastrze. Jest ona dalszym uproszczeniem scharakteryzowanych wcześniej metod, dlatego w tym przypadku roztocza mogą być wychwytywane mniej efektywnie. Można ją polecić zwłaszcza do zintegrowanej walki z warrozą, czyli leczenia chemicznego po uzyskaniu stanu bezczerwiowego. W rodzinie wyszukujemy matkę i wraz z plastrem, na którym się ona znajduje umieszczamy w izolatorze. Przez cały okres izolacji matka przebywa na tym plastrze, nie wymieniamy go. Zaletą tej metody jest mniejsza pracochłonność, mamy bowiem mniej plastrów z czerwiem do przetopienia/ zagospodarowania. Ta uproszczona metoda może być stosowana także przez pszczelarzy, którzy mają problem z łapaniem matek palcami. Tutaj wystarczy wyszukać matkę i wraz z plastrem, na którym się ona znajduje umieścić na 24-25 dni w izolatorze. Przed uwodnieniem matki układamy gniazdo rodziny i ewentualnie uzupełniany żelazny zapas. Ze względu na możliwość mniejszej skuteczności metody w wyłapywaniu roztoczy rezygnacja z leczenia powinna zostać poprzedzona potwierdzeniem niskiego porażenia rodzin (patrz rozdział 12. Ocena stopnia porażenia rodzin).

Izolator jednoplastrowy
Fotografia 25. Izolacja matki w mini ulu przy pomocy izolatora jednoplastrowego.

W mini ulach jesienią z powodzeniem można także izolować matki w izolatorach plastrowych z karty odgrodowej (fot. 25.). Takie izolatory nie są powszechnie dostępne w handlu. Są jednak wykonywane na indywidualne zamówienie przez Zakład Ślusarski Katarzyna Pietrzak-Kubiak z Konstantynowa Łódzkiego.

6.3.2. Izolacja w izolatorze dwuplastrowym

Metoda ta jest rekomendowana w Belgii do ula typu simplex (ramka 357 x 218 mm) (ryc. 15. i 16.), który ma nieco mniejszą powierzchnię plastra niż plaster gniazdowy ula wielkopolskiego. Twórcy tej metody polecają ją przy planowaniu całkowitej rezygnacji z leczenia chemicznego. Jednak moim zdaniem w pierwotnej wersji bardziej nadaje się ona do zintegrowanej walki z warrozą, zwłaszcza w początkowej fazie wprowadzania metod biotechnicznych, co scharakteryzuję poniżej.

Dzień 1. W centrum gniazda rodziny umieszczamy izolator dwuplastrowy. Do izolatora wkładamy plaster z czerwiem otwartym z rodziny oraz jedną ramkę z węzą. Autorzy założyli, że użycie ramki z węzą opóźni zaczerwianie plastra odbudowanego na tej węzie, ponieważ kilka dni zajmie budowa plastra. W praktyce jednak pszczoły z braku wolnych komórek w plastrze z czerwiem otwartym mogą bardzo szybko odbudować węzę a matka rozpocząć zaczerwianie nowego plastra, zwłaszcza w czasie trwania pożytku. W efekcie młode pszczoły z plastra zbudowanego na węzie mogą zacząć się wygryzać jeszcze przed 24 dniem, czyli zanim plaster ten zostanie usunięty z rodziny. Dlatego moim zdaniem metodę tę należy zmodyfikować. Zamiast plastra z czerwiem otwartym należy użyć plastra z rodziny, z którego zaczyna wygryzać się czerw lub plastra z ciemnym suszem z magazynu oraz jedną ramkę z węzą. Matka najpierw będzie czerwiła w ciemnym plastrze, z którego wygryza się czerw lub w tym wziętym z magazynu. W tym czasie pszczoły będą odbudowywać plaster na węzie. Matka zacznie w nim czerwić po kilku dniach, gdy skończą się wolne komórki w odbudowanym plastrze. W ten sposób wydłuży się czas wyłapywania roztoczy w czerwiu, przez większą dostępność komórek z czerwiem w stadium przed zasklepieniem. Jednak i w tym przypadku zdarza się, że plaster odbudowany na węzie zaczerwiany jest zbyt szybko. Dlatego metodę tę można jeszcze bardziej zmodyfikować umieszczając w izolatorze tylko jeden plaster, z którego zaczyna wygryzać się czerw lub plaster z ciemnym suszem a zamiast ramki z węzą puste miejsce na jeden plaster wypełnić tzw. ślepym plastrem (fot. 26.) (ramka, której światło wypełnione jest np. twardym styropianem) (ryc. 17. i 18.). Po 7-8 dniach usuwamy ślepy plaster a w jego miejsce wkładamy plaster z ciemnym suszem. Modyfikacja ta pozwala także na uniknięcie konieczności wykorzystania ramki z węzą, wymaga jednak dodatkowej ingerencji w rodzinę w 7-8 dniu oraz dodatkowego wyposażenia (ślepy plaster).

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Dzień 24. Usuwamy z rodziny ciemne plastry nienadające się do czerwienia. Układamy gniazdo dostosowując jego wielkość do siły rodziny. Wyjmujemy plastry z czerwiem z izolatora i ostrożnie wypuszczamy matkę do gniazda. Plastrów z czerwiem wyjętych z izolatora nie postawiamy w rodzinie. W razie konieczności uzupełniamy żelazny zapas.

Za mankament oryginalnej wersji tej metody można uważać wykorzystanie ramki z węzą. Odbudowany na niej plaster, zaczerwieniony przez matkę w izolatorze poleca się przetopić. Takie postępowanie znacznie zwiększa koszty i pracochłonność tej metody izolacji. Trudny do przewidzenia jest także okres wyłapywania roztoczy w plastrze zbudowanym na węzie. Rozwiązaniem może być opisana wcześniej modyfikacja polegająca na wykorzystaniu ślepego plastra. Można także wprowadzić dodatkową modyfikację. W pierwszym dniu zamiast ramki z węzą w izolatorze obok plastra z czerwiem umieszczamy pustą ramkę. Pszczoły powinny zbudować w niej plaster a matka go zaczerwić. Pusty plaster może być nawet lepszym rozwiązaniem niż ramka z węzą, ponieważ w niektórych przypadkach węza jest odbudowywana i zaczerwiana zbyt szybko. To powoduje, że pierwsze pszczoły zaczynają się wygryzać z tego plastra jeszcze przed jego usunięciem z izolatora. Wraz z nimi może być uwalniana część roztoczy. Innym rozwiązaniem może być umieszczenie zamiast ramki z węzą plastra w całości wypełnionego pokarmem. Pszczoły powinny stopniowo usuwać pokarm a matka zaczerwiać zwalniane komórki. Ponadto efektywność wyłapywania roztoczy znacznie zwiększyłoby przedłużenie czasu przetrzymywania trzeciego plastra w rodzinie o 3 dni lub do całkowitego zasklepienia czerwiu, zwłaszcza w pierwszych latach stosowania metody, gdy porażenie rodzin przez roztocza może być jeszcze wysokie.

Porównując ryciny 15. i 16. do rycin 9. i 10. przedstawiających izolację na dwóch plastrach wielkopolskich nie sposób oprzeć się wrażeniu, że mniej pracochłonne i bardziej efektywne jest zastosowanie metody przedstawionej na rycinach 9. i 10. Tym bardziej, że w oryginalnej belgijskiej metodzie stosowanej w ulu typu simplex najefektywniej wyłapuje roztocza trzeci plaster. Izolację w izolatorze dwuplastrowym można natomiast polecić pszczelarzom, który potrzebują czerwiu w okresie izolacji np. do wychowu matek pszczelich lub tworzenia odkładów zbiorczych.

Fotografia 26. Ślepy plaster umieszczony w izolatorze dwuplastrowym zamiast ramki z węzą.
Rycina 15. Schemat oryginalnej belgijskiej metody izolacji matki pszczelej w izolatorze dwuplastrowym w ulu simplex z wykorzystaniem ramki z węzą.
zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Rycina 18. Szczegółowy schemat zmodyfikowanej belgijskiej metody izolacji matki pszczelej w izolatorze dwuplastrowym w ulu simplex z wykorzystaniem ślepego plastra, przy założeniu, że czas zaczerwiania każdego plastra wynosi 6 dni.

6.3.3. Kombinacja metody bezczerwiowej z czerwiową

Niemieccy pszczelarze opracowali metodę izolacji matek będącą kombinacją metody bezczerwiowej z czerwiową (ryc. 19., 20. i 21). Narzędzia/ izolatory wykorzystywane przy tej metodzie są wciąż doskonalone. Pierwszy etap stanowi izolacje bezczerwiowa a drugi czerwiowa. Izolacja czerwiowa przypada na okres bezczerwiowy w rodzinie, co pozwala ograniczyć do jednego liczbę plastrów z czerwiem uzyskanych z rodziny. Ponadto wykorzystanie plastra pułapki może pozwolić na całkowitą rezygnację z leczenia rodzin, co jest niemożliwe przy metodzie bezczerwiowej.

W przypadku kombinacji metody bezczerwiowej z czerwiową w oryginalnej wersji metody matka najpierw przez 18 dób przebywa w klateczce/ izolatorze bezczerwiowym. Następnie umożliwia się jej przejście do komory z plastrem (etap izolacji czerwiowej). Matka pozostaje tam przez około 10 dób. W 28 dobie umożliwia się matce przejście z izolatora do gniada a plaster z czerwiem jako pułapka na roztocza pozostaje w rodzinie do 36 dnia. Aby ułatwić ten proces pszczelarze niemieccy konstruują specjalne ramki posiadające dwie komory, mniejszą do izolacji bezczerwiowej, może ona być wyposażona w plastikową węzą podobnie jak ma to miejsce w klateczce Scalviniego (fot. 3.) lub w węzę z wosku. Większa komora przeznaczona jest do izolacji czerwiowej. Zwykle nie ma w niej plastra, pszczoły budują go samodzielnie w czasie, gdy matka przebywa w komorze bezczerwiowej. Większa komora jest niekiedy dzielona na dwie komory.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Fotografia 28. Plaster z zamontowanym izolatorem sekcyjnym.

Po analizie tej metody (ryc. 20.) stwierdzam, że w oparciu o znany czas zaczerwiania plastra można dostosować ją do ula Dadanta (ryc. 22. i 23.) oraz wielkopolskiego (ryc. 24. i 25.). Przy tej metodzie powierzchnia izolatora do izolacji bezczerwiowej powinna być uwzględniana przy wyliczaniu czasu zaczerwiania. Dlatego jako czas zaczerwiania plastra Dadanta przyjąłem 7 dni a wielkopolskiego 5 dni. Ten krótszy czas wynika z zainstalowania izolatora sekcyjnego do izolacji bezczerwiowej w ramce/ plastrze pułapce, przez co zmniejszy się powierzchnia plastra pułapki, a co za tym idzie czas jego zaczerwiania. Przy dłuższym czasie zaczerwiania plastrów pułapek można pozostawić je w rodzinach do całkowitego zasklepienia czerwiu.

Rycina 19. Zestaw do izolacji matek (ramka z izolatorem sekcyjnym oraz izolator jednoplastrowy) wykorzystywany przy połączeniu metody izolacji bezczerwiowej z czerwiową.
Rycina 21. Szczegółowy schemat oryginalnej metody będącej kombinacją izolacji bezczerwiowej z czerwiową.
zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Rycina 25. Szczegółowy schemat metody będącej kombinacją izolacji bezczerwiowej z czerwiową, dostosowanej do ula wielkopolskiego.

6.3.4. Postępowanie z czerwiem usuniętym z izolatorów

Czerw z izolatorów/ plastry pułapki zaleca się przetopić wraz z uwięzionymi na nim pasożytami, zwłaszcza w pierwszym roku stosowania metod biotechnicznych, gdy porażenie rodzin może być jeszcze wysokie. Jednak w dużych pasiekach zwiększa to znacznie pracochłonność lub jest trudne organizacyjnie. Najbardziej porażony jest czerw w plastrze, który jako ostatni przebywał w izolatorze, zależnie od metody w drugim lub w trzecim, a w przypadku kombinacji metody bezczerwiowej z czerwiową w pierwszym i jedynym plastrze (patrz rozdział 6.3.3. Kombinacja metody bezczerwiowej z czerwiową). Innym rozwiązaniem jest utworzenie z tego czerwiu odkładów zbiorczych, w których aby zapobiec reinwazji roztoczy z odkładów do rodzin w pasiece można użyć plastrów pułapek zgodnie z metodą 1, opisaną w rozdziale 6.3.1. Izolacja w izolatorze jednoplastrowym. To pozwoli znacznie ograniczyć liczbę plastrów pułapek przeznaczonych do przetopienia. Wtedy do odkładu zbiorczego na pierwszy plaster zamknięty w izolatorze poddajemy czerwiąca matkę.

Można też w odkładach zbiorczych od razu po ich utworzeniu umieścić paski z akarycydem i pozostawić je aż do całkowitego wygryzienia czerwiu. Zapobiegnie to reinwazji pasożytów z odkładów do rodzin. Po wygryzieniu wszystkiego czerwiu do odkładów poddajemy czerwiące matki lub pszczołami z odkładów zasilamy słabsze rodziny. W kolejnych latach systematycznego stosowania tej metody stopień porażenia rodzin a co za tym idzie czerwiu w plastrach pułapkach powinien znacznie spaść. Jednak zależy to także od skuteczności walki z warrozą w sąsiednich pasiekach - reinwazja.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

 \"WydanieZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod


Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod