NEWS:

CZĘŚĆ PRAKTYCZNA

Przerywanie wychowu czerwiu należy traktować jako profilaktykę, dobrą praktykę pszczelarską. Dlatego metody biotechniczne należy wprowadzić jeszcze zanim w pasiece pojawią się problemy ze zwalczeniem warrozy, a co za tym idzie konsekwencje silnego porażenia rodzin. Zabiegi te wprawdzie nie uratują rodzin silnie porażonych przez warrozę, ani nie zmienią w bardzo silne słabych, zakażonych wirusami pni. Jednak nawet w takim przypadku metody biotechniczne umożliwią skuteczne oczyszczenie rodzin z pasożytów Varroa. Następnie rodziny zbyt słabe należy połączyć w jednostki gwarantujące prawidłowe funkcjonowanie. Nawiasem mówiąc współcześnie rodzin silnie porażonych przez warrozę nie uratują nawet konwencjonalne/ chemiczne metody jej zwalczania. Zwykle, gdy w rodzinie pojawiają się pszczoły bezskrzydłe, nawet w przypadku podjęcia działań zaradczych szansa, że odzyska ona siłę i samodzielnie pomyślnie przezimuje jest znikoma.

Fot. Krzysztof Olszewski

Wybór metody przerywania wychowu czerwiu powinien być przemyślany, wynikać z predyspozycji pszczelarza, specyfiki pasieki oraz warunków środowiskowych. Niewykluczone, że niektóre z nich będą wymagały modyfikacji. Przy wyborze metod bezczerwiowych, po wygryzieniu wszystkiego czerwiu należy zwalczyć roztocza Varroa, zanim czerw z jaj złożonych po uwolnieniu matki z izolatora zostanie zasklepiony. W przypadku metod czerwiowych, wykorzystujących plastry pułapki rezygnacja z leczenie powinna być poprzedzona potwierdzeniem niskiego stopnia porażenia rodzin (patrz rozdział 12. Ocena stopnia porażenia rodzin).

 \"WydanieZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod


Biotechniczne zwalczanie warrozy. Współczesne możliwości „archaicznych” metod