Niedoceniany produkt z ula – o znanych i mniej znanych zastosowaniach wosku pszczelego
Wosk pszczeli nadal pozostaje produktem mało znanym i niedocenianym przez konsumentów. Jest on wydzieliną gruczołów woskowych pszczół robotnic. Gruczoły te wykazują największą aktywność najczęściej między dziewiątym a 15 dniem życia owada, ale w zależności od potrzeb rodziny pszczelej, wosk mogą produkować także pszczoły nieco młodsze lub starsze. Pod względem chemicznym jest złożoną mieszaniną związków należących do grupy estrów, węglowodorów, kwasów tłuszczowych i alkoholi.
Konsumenci miodu, ale też sami pszczelarze, nie dostrzegają związku pomiędzy jakością miodu a jakością plastrów woskowych, w których miód dojrzewa, które należy przecież traktować jako jego pierwsze „opakowanie”. Troska o jakość plastrów woskowych, w których dojrzewa miód, jest uzasadniona, a wręcz konieczna ze względu na niebezpieczeństwo przenikania z wosku do miodu pozostałości leków weterynaryjnych (tych dozwolonych i tych zakazanych, które są stosowane przez niektórych pszczelarzy), ale też dość częste zafałszowania wosku substancjami takimi jak parafina czy stearyna. Jedni i drudzy nie do końca też mają świadomość, jak ważną funkcję pełni wosk w rodzinie pszczelej oraz nie znają wielu jego zastosowań.
Historyczne znaczenie wosku pszczelego
Jak donoszą źródła, produkcję węzy, która niewątpliwie jest głównym zastosowaniem wosku pszczelego, zapoczątkowano na skalę przemysłową dopiero w 1857 r. w Niemczech. Znacznie wcześniej, bo już w starożytnym Egipcie, wosk pszczeli znalazł inne zastosowania. Wykorzystywany był do balsamowania i mumifikacji zwłok, a także do utrwalania i konserwacji zwojów papirusowych oraz malowideł. W czasach starożytnych wosk stosowano również do łączenia powierzchni, jako środek uszczelniający i wodoodporny w ceramice, a także do wyrobu biżuterii. Z wosku pszczelego wykonywano odlewy oraz powłoki ochronne zabezpieczające ikony i malowidła ścienne. W II w. n.e. Galen wykorzystał właściwości lecznicze wosku pszczelego i zastosował go jako składnik maści chłodzącej, a w X w. irański lekarz Awicenna również propagował ten produkt. Według niektórych źródeł wosk był wykorzystywany w medycynie już znacznie wcześniej, bo w I–II w. p.n.e. w Chinach, gdzie zauważono jego korzystny wpływ na poprawę urody, a przede wszystkim właściwości opóźniające procesy starzenia organizmu. W czasach średniowiecznych w Europie wosk pszczeli był wykorzystywany w handlu jako środek płatniczy. Jedno z najbardziej popularnych obecnie zastosowań wosku – produkcja świec, znane już było w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie, a także w starożytnych Chinach. Przez prawie całe średniowiecze świece woskowe pozostawały towarem luksusowym, używanym na co dzień jedynie przez najzamożniejszych oraz w kościołach w trakcie ważnych obrzędów religijnych.
Wosk pszczeli w sztuce
Batik to technika malarska, w której wykorzystuje się wosk pszczeli, a narodziła się w Indonezji. Najwcześniejsze jej ślady, pochodzące sprzed 2000 lat odnaleziono na Dalekim i Środkowym Wschodzie, w Azji Środkowej i Indiach. Technika batiku polega na tworzeniu wzorów na tkaninie, najczęściej bawełnianej, które uzyskuje się przez pokrywanie płótna gorącym woskiem i kąpieli tkaniny w barwniku, który farbuje jedynie miejsca niezamaskowane warstwą wosku. Po zakończeniu farbowania tkaniny wosk usuwa się przez ogrzewanie. Technika ta jest obecnie nadal stosowana, m.in. do robienia pisanek wielkanocnych. Bardzo popularna już w starożytnym Rzymie i Grecji była także enkaustyka – technika malarska, polegająca na stosowaniu jako spoiwa wosku pszczelego i nakładaniu farb na gorąco. Enkaustykę stosowano zarówno w malarstwie sztalugowym, jak i ściennym. Obraz wykonany tą techniką był trwały, odporny na wilgoć, a kolory zyskiwały blask i głębię. Innym kierunkiem była ceroplastyka, rodzaj sztuki rzeźbiarskiej, polegającej na modelowaniu w wosku. Ceroplastyka znana już była w starożytności. W egipskich piramidach odnaleziono figurki woskowe, pochodzące sprzed 3400 lat p.n.e. W średniowieczu z wosku rzeźbiono przede wszystkim figurki wotywne1 o tematyce religijnej i portrety. W znanym na całym świecie Muzeum Figur Woskowych Madam Tussaud w Londynie posągi wykonywane są z mieszaniny wosków, w której trzy części stanowi wosk pszczeli, a jedną wosk o większej twardości.
Świece woskowe
Znaczącym zastosowaniem wosku pszczelego od zawsze była – i nadal pozostaje – produkcja świec i różnego typu pamiątek w postaci odlewów woskowych. Wydaje się, że ostatnio świece woskowe są, zaraz po miodzie, najczęściej oferowanymi produktami przez pszczelarzy, co można zauważyć na różnego rodzaju kiermaszach i targach pszczelarskich. Oko kupujących przyciągają niepowtarzalne wzory i kształty, oferowane w zależności od okoliczności (np. w okresie bożonarodzeniowym świece w kształcie choinek, bombek i aniołów, a w Święta Wielkanocne w postaci pisanek, baranków, kurczaków itp.). Cieszą się one dość dużym zainteresowaniem także ze względu na ich unikalny zapach. Przyjemna woń, którą wyczuwamy podczas ich spalania, to „zapach z ula”, który pochodzi głównie z miodu i propolisu. Dzięki temu świece woskowe są używane w aromaterapii, a niektórzy zalecają je także do „inhalacji” np. przy zapaleniu górnych dróg oddechowych, objawach alergii, takich jak katar sienny i leczeniu astmy oskrzelowej.
Dużo się też mówi o korzystnym działaniu świec woskowych polegającym na ujemnej jonizacji powietrza. Zanim zweryfikujemy tę dość powszechną hipotezę, należy się zastanowić, na czym polega jonizacja powietrza? Jak wiemy, jest procesem powszechnie zachodzącym wokół nas, który sprowadza się do wytwarzania jonów dodatnich i ujemnych, co może się odbywać naturalnie, ale może też być efektem niekorzystnych przemian cywilizacyjnych (np. wielkomiejski smog, używanie w domach urządzeń elektrycznych). Procesy te są nieodłącznym elementem naszego życia i warto pamiętać o utrzymaniu odpowiedniej równowagi między nimi, gdyż zachowanie większej ilości jonów ujemnych nad dodatnimi odgrywa znaczącą rolę w zachowaniu dobrego samopoczucia, wysokiego poziomu energii oraz koncentracji. Jony ujemne zwykle powstają w pobliżu „poruszającej” się wody np. przy wodospadach, w górach lub lesie, a także po burzach. W tych miejscach mamy wrażenie rześkiego powietrza, a nasze samopoczucie się polepsza. Poruszająca się woda powoduje rozpad cząsteczek powietrza, w wyniku czego powstają jony ujemne, które z kolei przyciągają dodatnio naładowane cząstki unoszące się w powietrzu. Jony dodatnie (przyciągane przez jony ujemne) stają się zbyt ciężkie, aby pozostać w powietrzu i opadają. W rezultacie możemy je wyeliminować z powietrza poprzez np. regularne odkurzanie mieszkania. Jony ujemne zostały powiązane z reakcjami biochemicznymi, które zwiększają poziom serotoniny, co może złagodzić depresję, zmniejszyć stres i zwiększyć energię w ciągu dnia. Wracając do świec woskowych i przypisywanych im właściwości jonizujących powietrze, to dotychczas nie opublikowano żadnych dowodów naukowych, które by to potwierdzały. Mimo iż nie potwierdzono tych korzystnych właściwości, polegających na uwalnianiu jonów ujemnych, to nie ulega wątpliwości, że świece wykonane z wosku pszczelego mają ogromną przewagę nad wykonami z innych surowców, np. świecami parafinowymi, które podczas spalania mogą emitować toksyczne związki ropopochodne.
Przemysł farmaceutyczny i kosmetyczny
Wosk w porównaniu do innych produktów pszczelich charakteryzuje się niską aktywnością biologiczną, którą zawdzięcza w głównej mierze pozostałościom resztek propolisu, które mogą się w nim znajdować. Profesor Bogdan Kędzia i mgr Elżbieta Hołderna-Kędzia w artykule „Wykorzystanie wosku pszczelego w lecznictwie” („Pasieka” 3/2014) wymieniają składniki wosku pszczelego, aktywne biologicznie, do których należy zaliczyć: wolne alkohole tłuszczowe (średnio 1,2%), sterole (średnio 1,0%), wolne kwasy nienasycone (średnio 0,8%), triterpeny (średnio 0,6%), polifenole (średnio 0,3%), związki lotne (0,1%) i karotenoidy (średnio 0,01%). Wolne alkohole tłuszczowe, takie jak triakontanol, oktakosanol, heksakosanol i triakontanol odznaczają się działaniem przeciwzapalnym, przeciwutleniającym i przeciwwrzodowym. Kwas 10-hydroksy-2-decenowy, skwalen i chryzyna odpowiedzialne są za działanie antybiotyczne, a estry cholesterolu, lanosterol, chryzyna i ß-karoten odznaczają się działaniem przeciwzapalnym i odnawiającym.
Przemysł spożywczy
Kilkanaście lat temu wosk pszczeli został zarejestrowany w Unii Europejskiej pod symbolem E901 jako dodatek do żywności. W przemyśle spożywczym może być wykorzystywany jako tzw. substancja glazurująca w celu nadania atrakcyjnego wyglądu, połysku i barwy produktom takim jak kawa ziarnista, orzechy, czy wyroby cukiernicze. Może być również nakładany na powierzchnię owoców (jabłek, gruszek, brzoskwiń oraz cytrusów). Znane jest także zastosowanie wosku pszczelego jako konserwantu żywności. Stosowany jest w powłokach zabezpieczających produkty spożywcze (twarde sery, wyroby cukiernicze, owoce cytrusowe) przed wilgocią, tlenem atmosferycznym, zakażeniami wywoływanymi przez drobnoustroje, wysychaniem oraz deformacją i zlepianiem. Z wosku pszczelego wyrabiane są dekoracje cukiernicze. Jest też używany w produkcji słodyczy jako dodatek do „pasty” nakładanej na powierzchnie urządzeń chłodniczych, na które wylewana jest masa krówkowa, wykorzystywana do produkcji znanych nam wszystkim cukierków.
Przemysł chemiczny i ciężki
W przemyśle chemicznym wosk pszczeli znajduje zastosowanie do produkcji past i środków czystości, przeznaczonych do polerowania podłóg i mebli, politur i lakierów, głównie do konserwacji wyrobów z drewna i skóry. W przemyśle ciężkim, maszynowym dodawany jest do past i smarów konserwujących, a także wykorzystywany jest jako materiał pomocniczy do wykonywania wzorów w odlewniach.
Innowacyjne zastosowania
Jednym z takich zastosowań jest niewątpliwie woskowijka – bawełniana serwetka pokryta warstwą wosku pszczelego przeznaczona do pakowania żywności (np. kanapek). Woskowijka to naturalne opakowanie do żywności mające zastąpić folię spożywczą, aluminiową lub jednorazowe pojemniki plastikowe. Może być wielokrotnie wykorzystana, a w przypadku zabrudzenia wystarczy ją umyć w ciepłej wodzie. Z takim innowacyjnym pomysłem na wykorzystanie wosku pszczelego, który był dla mnie ogromnym zaskoczeniem, spotkałam się podczas jednej z konferencji poświęconej innowacyjnym rozwiązaniom w pszczelarstwie, w której uczestniczyłam w ubiegłym roku. Woskowijka jest przykładem nowych, do tej pory nieznanych zastosowań wosku pszczelego, choć należy pamiętać, że wosk pszczeli znacznie wcześniej był już wykorzystywany do woskowania papieru pergaminowego, który także znalazł zastosowanie m.in. do pakowania żywności.
Podsumowanie
Wosk pszczeli znajduje szerokie zastosowanie nie tylko do produkcji węzy i świec, a w związku z tym popyt na ten produkt wciąż rośnie. Od kilku lat nasiliły się także problemy z jego jakością i zdarzają się dość częste zafałszowania tego produktu, o czym pisałam już we wcześniejszych artykułach opublikowanych w latach 2021–2022 na łamach „Pasieki”. Jak już niejednokrotnie podkreślałam, dodatek obcych substancji do wosku (takich, jak np. parafina czy stearyna) obniża jego jakość i uniemożliwia jego wykorzystanie do produkcji węzy ze względu na niebezpieczne dla pszczół skutki zafałszowań oraz potencjalny, negatywny wpływ na jakość miodu dojrzewającego w plastrach odbudowanych na zafałszowanej węzie. Wosk zafałszowany nie może być także stosowany w innych gałęziach przemysłu (jak np. farmaceutycznym czy spożywczym). W związku z tym, że wosk pszczeli stał się cennym surowcem i obserwuje się jego niedobory, bardzo ważne jest, aby pszczelarze w swoich pasiekach pozyskiwali go możliwie jak najwięcej. Ilość wosku, jaką można uzyskać z rodziny pszczelej, zależy nie tylko od „możliwości produkcyjnych” pszczół, ale także od metod gospodarki pasiecznej i dokładności zbioru surowca woskowego (m.in. wosku pozyskiwanego z mateczników czy plastrów tzw. dzikiej zabudowy) oraz ekonomicznej jego przeróbki (np. z ciemnych, wielokrotnie przeczerwionych plastrów, wycofywanych z uli). Ograniczanie czasu użytkowania plastrów, a także przechowywanie surowca woskowego bez strat (ochrona przed szkodnikami) ma także duży wpływ na ilość uzyskiwanego wosku towarowego. Moda na naturalne produkty, w tym kosmetyki, może zwiększyć zapotrzebowanie na wosk pszczeli, co w efekcie może być szansą dla pszczelarzy na zwiększenie dochodów wynikających z prowadzenia pasieki.
1 - Wotum, votum – symboliczny przedmiot wieszany na ołtarzu, świętym obrazie lub posągu religijnym w intencji błagalnej lub dziękczynnej [za SJP PWN] – przyp. red.
