NEWS:


Inwazyjne, obce gatunki. Wprowadzenie

Inwazyjne gatunki obce (pol. IGO, ang. invasive alien species, IAS) to wszystkie organizmy żywe nierodzime, szkodliwe dla miejscowej przyrody, gospodarki i (lub) zdrowia człowieka, zwierząt domowych oraz roślin uprawnych. Zwalczanie IGO wynika przede wszystkim z troski o rodzimą różnorodność biologiczną oraz funkcjonowanie ekosystemów zdominowanych przez gatunki rodzime dla danego regionu (natywne, jakie dotarły tu bez udziału człowieka). Naukowcy szacują, że to właśnie presja obcych gatunków przyczyniła się do wymarcia 40% gatunków zwierząt, dla których przyczyny zaniku są znane. O skali problemu świadczy zestawienie pióra Nentwiga [2007] dla Europy. Naliczył on: 3691 gatunków roślin naczyniowych, 90 ssaków, 51 ptaków, 40 gadów i płazów, 140 gatunków ryb, 1350 owadów, 210 pajęczaków, 65 pierścienic, 135 pozostałych „robaków”, 201 mięczaków, 155 skorupiaków oraz 17 gatunków jamochłonów, „najeżdżających i okupujących” środowiska lądowe, słodkowodne i morskie.

Żebrorzech Lucyfera Mnemiopsis leydyi.
Fot. pl.wikipedia.org

Przez „organizmy żywe” rozumie się zwierzęta, rośliny, grzyby oraz mikroorganizmy, a nawet wirusy, jakim w Polsce tradycyjnie odmawia się statusu istot żywych, mimo że zbudowane są z białek i omawiane na zajęciach z biologii, a nie chemii. Za „nierodzime” uznaje się gatunki pochodzące z miejsc na tyle odległych, a zarazem na tyle izolowanych geograficznie, że nie byłyby w stanie samodzielnie pokonać barier bez świadomego lub bezwiednego udziału człowieka. Także „gatunek” definiowany jest tu szerzej niż w słownikach biologii, albowiem „gatunki inwazyjne” to w ustawodawstwie EU i PL także hybrydy (mieszańce, krzyżówki) gatunków rodzimych z obcymi, przy czym prawodawcy wciąż nie określili udziału gatunku obcego w hybrydach, od którego dany mieszaniec miałby być uznawany za rodzimy lub obcy dla danego terytorium. Tym samym określenie to obejmuje wszystkie hybrydy i mieszańce niezależnie od stopnia udziału gatunku obcego w potomstwie i kolejnych pokoleniach powstałych z krzyżowania mieszańców. Takim mieszańcowym gatunkiem inwazyjnym, nader niebezpiecznym dla pszczelarstwa i bezpieczeństwa publicznego, pozostaje zafrykanizowana pszczoła miodna Apis mellifera scutellata.

„Hiacynt wodny” Eichhornia crassipes.
Fot. en.wikipedia.org

Polska z uwagi na przejściowy charakter klimatu ma równie przejściową florę i faunę. Ten sam gatunek może być rodzimy na południu kraju, ale obcy na północnym wschodzie. Dość wspomnieć jawor i jodłę zwyczajną. Indygenat1 kilku dalszych gatunków budzi kontrowersje wśród fachowców. Dotyczy to zwłaszcza raka stawowego, kozy złotawej wśród zwierząt; a smotrawy okazałej i naparstnicy purpurowej wśród roślin. W Polsce i krajach sąsiednich przeważają przybysze z Ameryki Północnej oraz Dalekiego Wschodu Azji, o klimacie bardzo podobnym do naszego. Bioróżnorodność obu tych miejsc pozostaje z natury wyższa od naszej z powodów historycznych. Tamtejsze flory i fauny łatwiej cofały się przed pochodem lodowca, a potem wracały, tracąc mniej gatunków od flor i faun Europy (dlatego do dziś rosną tam dziko m.in. magnolie, a u nas nie mimo zbliżonego klimatu).

Szkodliwe oddziaływanie na gatunki miejscowe może przybierać wiele ­mechanizmów:

  • drapieżnictwa;
  • pasożytnictwa;
  • konkurencji;
  • hybrydyzacji, a w konsekwencji tworzenia populacji mieszańców;
  • przekazywania patogenów;
  • zakłócania dotychczasowego funkcjonowania całych ekosystemów.
Zafrykanizowana pszczoła miodna Apis mellifera scutellata. Fot. en.wikipedia.org

Czy każdy gatunek obcy jest też inwazyjny?
Czy wszystkie IGO zwalcza się z mocy prawa?

Każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. Gatunki inwazyjne to tylko podzbiór, pewien wycinek – i to raczej wąski – znacznie szerszej kategorii gatunków obcych. Każdy wie, jak trudno utrzymać w ogrodzie wiele roślin, chociażby tych cierpiących od przymrozków? Jak ciężko hoduje się w domu egzotyczne ryby, a tym bardziej koralowce czy morskie małże i skorupiaki? Zdecydowana większość importowanych do Polski kwiatów, iglaków i wodorostów słabo znosi nasz klimat. Wiele z nich nie ma tu swoich „najważniejszych sprzymierzeńców”: grzybów mikoryzowych, zapylaczy lub rozsiewaczy nasion. Tylko nieliczni „szczęściarze” znajdą tu środowisko na tyle zbliżone do rodzimego, by nie tylko przetrwać, ale i rozmnażać się, a z czasem wypierać zastaną biotę. Chociaż gatunki inwazyjne stanowią ledwo 1% wszystkich introdukowanych, to rany zadane przez nie przyrodzie i gospodarce czynią z nich rosnący problem społeczny i polityczny. W latach 80. XX w. doskonale widać to było nad Morzem Czarnym. Po inwazji żebrorzecha Lucyfera Mnemiopsis leydyi woda zmieniła się w galaretowatą breję, a większość ryb została pożarta, rujnując miejscowe rybołówstwo. „Hiacynt wodny” Eichhornia crassipes nie tylko tamował żeglugę, lecz również tworzył nowe mikrosiedliska dla malarycznych komarów [Pimentel 2002; Pimentel i in. 2004].

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Pamiętajmy jednak, że gatunki wciąż ewoluują. Pomidor długo uchodził za warzywo absolutnie niezdolne do ucieczek z upraw w Polsce, gdyż nader ciepłolubne w stadium siewki, potrzebujące starannej opieki w inspektach. Dlatego prof. Kobendzę zaszokowała obecność zdziczałych okazów pomidora, odnawiających się przez parę lat na ruinach getta [1952]. Obecnie zbiegłe z upraw okazy Lycopersicon esculentum spotyka się na piaszczystych łachach i ostrowach Wisły, zwłaszcza koło oczyszczalni ścieków i dzikich plaż. Podłoże bywa tam dość żyzne i wilgotne, mikroklimat ciepły, a zarazem na tyle niestabilny, by chronić jednoroczne pomidory przed silniejszymi konkurencyjnie gatunkami wieloletnimi [Sudnik-Wójcikowska i Galera 2011].


Literatura:

Kobendza R. 1952 (1949). Roślinność ruderalna na gruzach miast polskich. Sprawozdania z posiedzeń Wydziału IV Nauk Biologicznych Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, t. 42, 1949: 49-60.

Nentwig W. 2007. Biological invasions: why it matters. Springer, Berlin/Heidelberg.

Pimentel D. (ed.) 2002. Biological invasions; economics and environmental costs of alien plant, animal, and microbe species. CRC Press, Boca Raton, London, New York, Washington DC: 1–369.

Pimentel D., Zuniga R., Morrison D. 2004. Update on the environmental and economic costs associated with alien–invasive species in the United States. Ecological Economics 52: 273–288.

Sharma G.P., Singh J.S., Raghubanshi A. 2005. Plant invasions: emerging trends and future implications. Current Science 88: 726–734.

Sudnik-Wójcikowska B., Galera H. 2011. Warsaw. Plants and habitats of European cities, pp: 499-545.

Dalsze lektury:

Dajdok Z., Krzysztofiak A., Krzysztofiak L., Rutkowski L., Romański M. Inwazyjne obce rośliny naczyniowe Polski – przewodnik terenowy do wybranych gatunków. https://czlowiekiprzyroda.eu/wp-content/uploads/2017/07/inwazyjne_obce.pdf

Heywood V., Brunel S. (red.) Kodeks postępowania w zakresie ogrodnictwa i inwazyjnych roślin obcych. Przyroda i środowisko, nr 155. Publikacje Rady Europy. http://projekty.gdos.gov.pl/files/artykuly/36446/Kodeks_postepowania_w_zakresie_ogrodnictwa_i_inwazyjnych_roslin_obcych.pdf [dostęp 02.05.2023]

Kodeks dobrych praktyk. Ogrodnictwo wobec roślin inwazyjnych obcego pochodzenia. 2014. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Warszawa. http://projekty.gdos.gov.pl/files/artykuly/36446/Kodeks_Dobrych_Praktyk_icon.pdf [dostęp 02.05.2023]

Krzysztofiak A., Krzysztofiak L., (red.) Zwalczanie Inwazyjnych Gatunków Roślin Obcego Pochodzenia https://czlowiekiprzyroda.eu/wp-content/uploads/2017/07/zwalczanie_inwazyjnych.pdf

Rośliny inwazyjnych gatunków obcych w Polsce. http://projekty.gdos.gov.pl/kdpo-publikacje-i-materialy-do-pobrania [dostęp 02.05.2023]

Tokarska-Guzik B. (red.) 2012. Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Warszawa. http://projekty.gdos.gov.pl/files/artykuly/36446/Rosliny_obcego_pochodzenia_w_PL_poprawione.pdf [dostęp 02.05.2023]

https://www.iop.krakow.pl/ias/problem/czesto-zadawane-pytania [dostęp 02.05.2023]



 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

Nauka + praktyka = dochodowe pszczelarstwo


Nauka + praktyka = dochodowe pszczelarstwo