fbpx

NEWS:


Wymrażanie plastrów pszczelich z pierzgą

Pytanie:

Czy wymrażanie plastrów pszczelich z pierzgą w okresie zimowym obniża jej wartość biologiczną i odżywczą?

Odpowiedź:

Pierzga jest produktem pszczelim, wytworzonym przez pszczoły z obnóży pyłkowych. Pszczoły zbierają pyłek na kwiatach, formują z niego obnóża, które w ulu są składowane w komórkach plastrów. Skład chemiczny pierzgi różni się znacznie od składu świeżego pyłku. Już w trakcie formowania obnóży pszczoły-zbieraczki zwilżają pyłek odrobiną nektaru i śliny. Po złożeniu obnóży w komórce pszczoły ulowe dodają do nich miodu po czym ubijają je przy pomocy żuwaczek. Po ubiciu pyłku w komórce powlekają go cienką warstwą miodu.


Okres przechowywania pierzgi w gnieździe rodziny pszczelej zależy od jej stadium rozwojowego. W pełni sezonu, gdy wychowywane jest dużo czerwia, gromadzona na bieżąco pierzga jest szybko spożywana. Żywią się nią pszczoły, głównie karmicielki i woszczarki, jest też podawana w formie mieszaniny z miodem starszym larwom pszczelim. Jeżeli warunki pożytkowe na to pozwolą, część pierzgi jest zalewana miodem, który następnie pszczoły zasklepiają.

Tak zabezpieczona pierzga zostanie wykorzystana przez pszczoły w drugiej części zimy i na przedwiośniu, kiedy w rodzinach pojawia się już w dużych ilościach czerw, a pszczoły nie mogą jeszcze przynosić świeżego pyłku. W czasie zimy plastry z tak zmagazynowanym zapasem mogą się znaleźć w różnych warunkach termicznych. Jeżeli plaster jest cały czas obsiadany przez pszczoły (kłąb zimowy), większa jego cześć znajduje się w wytwarzanej przez rodzinę wysokiej temperaturze, rzędu 30°C. Jeśli natomiast jest to plaster skrajny, będzie przyjmował temperaturę otoczenia, w skrajnych przypadkach nawet niższą od 0°C. Mimo tego taki zapas jest doskonałą odżywką dla rodziny pszczelej na przedwiośniu i pszczoły zaopatrzone w pierzgę rozwijają się znacznie dynamiczniej niż te, które pierwszy pyłek przyniosą sobie dopiero z wiosennych pożytków.


Niestety, jak dotąd nie ma wyników badań mówiących w jakim stopniu spadek temperatury wpływa na wartość odżywczą przechowywanej pierzgi. Wydaje się jednak, że na jej jakość wpływa on w niewielkim stopniu, o czym świadczą wyniki produkcyjne rodzin zaopatrzonych na zimę w pierzgę.


O wiele bardziej negatywny wpływ może mieć zapleśnienie pierzgi w plastrach, znajdujących się w zimujących rodzinach. Pszczoły pierzgę zapleśniałą, czyli porażoną przez grzybnię Betsia alvei, popularnie zwaną grzybicą ulową, usuną z plastrów oraz z ula. Duża ilość zapleśniałej pierzgi może wpłynąć szkodliwie na stan zdrowotny pszczół i wywołać biegunkę. Dlatego plastry z pierzgą przechowywane przez zimę z myślą o ich wykorzystaniu na przedwiośniu do karmienia rodzin należy zabezpieczyć przed rozwojem pleśni.

Pszczelarze robią to na różne sposoby: czasem wystarczy przechowanie w suchym pomieszczeniu, zabezpieczonym przed dostępem szkodników. Można też zasypać pierzgę w plastrach cukrem pudrem. Najlepszym sposobem jest przechowywanie pierzgi zabezpieczonej warstwą zasklepionego miodu. W tym celu należy zmusić pszczoły do zalania plastrów pierzgi miodem, wykorzystując do tego naturalny pożytek nektarowy lub rodziny dokarmiając. Oczywiście takie plastry przechowuje się w magazynie zabezpieczonym przed dostępem nie tylko szkodników, ale i pszczół, które w ciepłe jesienne dni miód mogłyby zrabować.

Nader skutecznym sposobem jest wymrażanie plastrów, a następnie przechowywanie ich w hermetycznie zamkniętych pojemnikach (mogą to być szczelnie zamykane plastikowe beczki). Odebrane z uli plastry z pierzgą umieszcza się na kilkanaście godzin w zamrażarce, w temperaturze -18°C. W tych warunkach giną wszystkie stadia rozwojowe barciaków. Następnie plastry umieszcza się w hermetycznych pojemnikach, w których pozostają aż do przyszłego sezonu.


Dobre efekty w zapobieganiu rozwoju grzybicy ulowej na przechowywanych plastrach z pierzgą uzyskuje się opryskując je ekologicznymi preparatami grzybobójczymi, w których składzie jest chitozal i kwas salicylowy.


Jak wspomniano, samo obniżenie temperatury przechowywanej pierzgi do kilkunastu stopni poniżej zera nie powinno spowodować spadku jej wartości odżywczej. Badania zawartości składników pokarmowych w świeżym i suszonym pyłku, przechowywanym w temperaturze -20°C w okresie do pół roku dowiodły, że ich ubytek jest minimalny. Jeszcze lepsze wyniki uzyskano, gdy pyłek przechowywano bez dostępu powietrza, w atmosferze gazu obojętnego. Biorąc pod uwagę fakt, ze pierzga jest zabezpieczona przed dostępem powietrza warstwą miodu, straty w mrożonej pierzdze też powinny być minimalne.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"