fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 24

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • jakie wady i zalety mają różne typy topiarek;
  • jak najefektywniej wytopić wosk;
  • jak szybko i dokładnie doczyścić ramki po tym procesie.

Dlaczego wosk jest taki ciemny?

To częsty przypadek. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia z przetopu wosku, na których dokładnie widać, że uzyskany surowiec do produkcji węzy daleki jest od oczekiwań. Sztaby lub kręgi są ciemne, ich wygląd zdradza także inne potencjalne wady. Idealnie byłoby do produkcji węzy wykorzystywać wosk z własnej pasieki. Należy więc dołożyć starań, by pozyskiwać czysty produkt możliwie najwyższej jakości. Poniżej opis jednego ze scenariuszy pozwalających na uzyskanie jasnego wosku powstałego na bazie praktycznych obserwacji i doświadczeń.


Fot. Michał Piątek

Topienie słoneczne

Urządzenia wykorzystujące energię słońca do topienia wosku to dość powszechny widok na krajowych pasieczyskach. Dotyczy to przede wszystkim mniejszych pasiek stacjonarnych. Topiarki słoneczne mogą mieć różne rozmiary, ale nawet najmniejsze modele słabo nadają się do przewozu z uwagi na dużą masę oraz wysokie ryzyko potencjalnego uszkodzenia. Pokrywa to najczęściej zespolona szyba, którą łatwo stłuc w trakcie przewożenia. Jednak nawet w przypadku stałego posadowienia topiarki słonecznej na niezacienionym toczku, od razu uwidacznia się pierwsza i być może dla wielu najważniejsza zaleta takiego urządzenia – nie wymaga ono zasilania. Za topienie wosku odpowiadają promienie słoneczne. W ciepłe późnowiosenne i letnie dni temperatura we wnętrzu topiarki przekroczyć może 100°C. Ważne jest jednak, by usytuowanie topiarki pozwalało na jak najdłuższe wykorzystanie radiacji słonecznej w celu możliwie długiej akumulacji ciepła wewnątrz topiarki. Elementy woskowe umieszcza się w jej wnętrzu na tacce, która najczęściej wykonana jest ze stali nierdzewnej kwasoodpornej. Taki element zrobiony z arkusza blachy ocynkowanej zupełnie się nie sprawdzi. Wykorzystanie takiego materiału do budowy jakichkolwiek elementów urządzeń mających kontakt z miodem lub woskiem, choć tańsze, wpływa na zredukowanie walorów obu produktów. W przypadku wosku widocznym tego objawem jest charakterystyczne ciemnienie. Wosk z plastrów, choćby wielokrotnie przeczerwionych i ciemnych, po przetopieniu w poprawnie skonstruowanej topiarce słonecznej jest jasny. Po sklarowaniu daje pełnowartościowy surowiec do produkcji węzy.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Topiarki rotacyjne

W swojej praktyce pszczelarskiej oprócz topiarek słonecznych używałem również urządzeń elektrycznych i gazowych, w których czynnikiem oddziałującym na wosk była para wodna. Szczególnie upodobałem sobie topiarkę rotacyjną. Wydaje mi się, że obecnie jest to optymalne rozwiązanie dla mojej pasieki, jak również dla wielu innych. Urządzenia te są w ofercie handlowej co najmniej dwóch producentów działających na polskim rynku. W topiarce rotacyjnej do wytapiania wosku wykorzystywana jest siła odśrodkowa, dzięki czemu proces ten zachodzi szybciej. Wewnątrz urządzania znajduje się kosz, w którym umieszcza się odsklepiny, wytłoczyny z prasy do wosku lub ewentualnie sztabki z pierwszego topienia w topiarce słonecznej.

Topiarki rotacyjne można wykorzystywać również do separowania miodu od wosku, co pozwala bardzo szybko, nawet po dwóch sezonach uzyskać zwrot inwestycji. Podgrzanie wsadu z odsklepin, do wartości nie więcej niż 40°C, silnie przyspiesza oddzielanie się obu produktów w procesie wirowania. Delikatnie ogrzany miód zachowuje swe właściwości, ale staje się bardziej płynny i szybciej opuszcza urządzenie. Może on jednak być rozcieńczony wodą, jaka przedostała się do niego z pary. Dlatego można go albo osuszyć, albo niezwłocznie skierować do przetwórstwa lub przeznaczyć do produkcji miodu pitnego na własny użytek. Trzeba jedynie skorygować ilość dodawanej do niego wody (o ile faktycznie jej udział w nim wyraźnie wzrósł w procesie topienia wosku).

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

O węzie

Niestety, wciąż nie mogę uporać się efektami wprowadzenia do pasieki partii ramek z węzą o kiepskiej jakości. O pierwszych problemach z tym związanych pisałem na łamach „Pasieki” już w zeszłym roku. Przegląd wiosenny ujawnił kolejne partie plastrów, które tym razem w trakcie zimowli osunęły się po drutach na dolną beleczkę ramki gniazdowej. Pszczoły na szczęście przeżyły, ale plastry w zasadzie nadają się tylko do przetopienia. Jeśli tak się stanie, to parafina, którą skażona była nabyta przeze mnie węza, nie zostanie wyeliminowana z obiegu. Chodzi jednak o zmniejszenie jej udziału w ogólnej puli wosku, jaki przeznaczony będzie do produkcji węzy. Sukcesywne uzupełnianie jej o surowiec pochodzący z przetopu odsklepin i dzikiej zabudowy, a więc 100 proc. wosk, doprowadzi do tego, że uzyska ona parametry pozwalające na zwyczajne użytkowanie1. Czy proceder fałszowania węzy zostanie ukrócony? Mam poważne wątpliwości i spodziewam się, że z uwagi na obecne ceny wosku skala oszustw może się jeszcze zwiększyć. Dlatego też jestem zwolennikiem użytkowania wosku z własnego gospodarstwa.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

O ramkach

Wspomniany wyżej czynnik kosztu pracy sprawia, że już od czterech sezonów sam nie zbijam i nie drutuję ramek. Zlecenie takich usług jest korzystniejsze finansowo. Jednak z uwagi na ogólnie wysoki poziom inflacji także i one zdrożały. W tym sezonie za wyprodukowanie, zbicie i drutowanie ramki pierwszego gatunku trzeba zapłacić min. 4 zł za szt. Wcale nie mało, jeżeli zamawiamy np. 1000 takich elementów. Także dostawy są tu droższe. Niezłożone ramki zajmują znacznie mniej miejsca. Z uwagi na bezpieczeństwo pszczół część pszczelarzy ramki traktuje jako jednorazowe. Jednak koszt ich zakupu skłania do refleksji nad ponownym użyciem ramek, nawet tych po osypanych w trakcie zimowli rodzinach.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

O przechowywaniu plastrów

Na zakończenie jeszcze kilka słów niezwiązanych bezpośrednio z tematem artykułu, ale ważnych w kontekście omawianych zagadnień. Najlepszym rozwiązaniem do magazynowania plastrów wycofanych z uli jest szczelna chłodnia. Część średnich i większych pasiek w naszym kraju dysponuje już takim wyposażeniem. Zabezpiecza ono plastry przed zniszczeniem przez barciaka i myszy. Jednak w skali mojego niespełna 100-pniowego gospodarstwa taki wariant jest pozbawiony ekonomicznego uzasadnienia. Poradziłem sobie więc inaczej.

W trakcie ostatniego miodobrania plastry wyjmowane z miodarki są sortowane. Nie zajmuje to dodatkowego czasu, a jeżeli już, to bardzo niewiele. Ciemne trafiają do jednego korpusu, jasne do drugiego. Ciemne plastry kierowane są ponownie do uli, tym razem jednak pod gniazdo. Na osiatkowanej, w pełni otwartej dennicy, ustawiane są dwie nadstawki miodowe i na nich dopiero gniazdo. Gospodaruję głównie w systemie Dadanta, częściowo ½, więc gniazdo to albo pojedynczy pełny korpus, albo dwa połówkowe. Jego odległość od dennicy (wynosząca min. 32 cm) sprawia, że przez cały sezon może ona być otwarta (dennica osiatkowana). Nie ma to wpływu na termikę gniazd, a dwie warstwy plastrów w dolnej „poduszce powietrznej” skutecznie wygłuszają ewentualne podmuchy wiatru. Średnie i silne, dobrze wyleczone i stymulowane w rozwoju od końca lipca, pszczoły wybornie radzą sobie w takich warunkach i dobrze przeżywają zimę.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


1 - Z badań wynika, że już niewielki dodatek stearyny wpływa na większą śmiertelność czerwiu, a zawartość 15-35% kwasu stearynowego może doprowadzić do śmierci nawet 71% larw. Dodatek parafiny nie wpływa tak negatywnie na czerw, ale obniża wytrzymałość plastrów. Więcej na temat problemów z jakością wosku i węzy można znaleźć w publikacjach E. Waś na łamach „Pasieki”. Najlepiej jest podejrzany wosk wycofać z gospodarki pasiecznej (np. przeznaczyć go do produkcji świec woskowych) i nie wprowadzać go do dalszego obiegu – przyp. red.


Czytaj także:
Wytapianie wosku – przegląd rozwiązań sprzętowych, Pasieka 1/2020


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"