fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Jak uzyskuję dobre plastry pszczele


fot.© Milan Motyka

Wydaje się, że o potrzebie częstej wymiany plastrów w pasiece nikogo nie trzeba przekonywać, a jednak nie wszyscy pszczelarze prawdę tę jednakowo doceniają. Wynika to chyba z tego, że cena węzy jest stosunkowo wysoka w porównaniu z cena wosku.

Natomiast pozyskiwanie wosku, a właściwie odzyskiwanie go z surowców jest kłopotliwe i kosztowne ze względu na wysoką cenę topiarek oraz wzrastające ceny prądu i gazu.

Drobni pszczelarze wytapiają woszczynę sposobem prymitywnym, uzyskując znikomy efekt swojej pracy. Zniechęceni odkładają stare plastry, pozostawiając je przeważnie na pożarcie motylicy.

Brak rozeznania ile pszczoły mogą rocznie odbudować nowych plastrów, bije bezpośrednio w ich kieszeń. Jakże często pszczelarze ci kupują węzę za gotówkę, zamiast wymieniać za wosk.

W rezultacie...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Wosk koszem miodu?

Ze stwierdzeniem tym nie mogę się zgodzić i pragnę podzielić się swoimi uwagami dotyczącymi tego tematu. Prawdą jest, że tak niskie ceny za wosk nie zachęcają pszczelarzy do pozyskiwania go.

Prawdą również jest to, że nie zawsze pszczoły chętnie węzę odbudowują, często ją ścinają lub zniekształcają przerabiając komórki pszczele na budowę trutową. Jaka jest tego przyczyna? Dociekliwy pszczelarz nie powinien pozostawić tego zachowania pszczół bez wyjaśnienia i zniechęcić się do dalszego dodawania węzy.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Plastry z pierzgą w ulu

Plastrów z pierzgą nie przechowuję przez zimę poza ulem. Już od jesieni staram się wprowadzać je do układanych gniazd zimowych. Zostawioną w plastrach pierzgę pszczoły częściowo zużywają już przed zazimowaniem przygotowując swój organizm na zimę.

Reszta pozostaje w plastrach w gnieździe zimowym. Należy pamiętać, aby plastry z pierzgą nie znalazły się na skraju jako okrywowe, bo zimą zawilgotnieją. Przekonałem się, że zalecane przechowywanie plastrów z pierzgą przez zimę poza ulem nie spełnia swego zadania. Pierzga pleśnieje a na przedwiośniu najczęściej nie ma odpowiednich warunków pogodowych, aby przechowywane plastry poddać do potrzebujących rodzin.


fot.© Maria i Eugeniusz Sapiołko

W zależności od siły rodziny i pogody jednorazowo odsklepiam 1-2 dm2 plastra w miejscu, gdzie jest czerw przechodząc stopniowo na boczne plastry. Ostatnie skrajne plastry staram się odsklepić przed zakwitnieniem sadów. Odsklepiona górna część plastra nad czerwiem najczęściej po dwóch dniach jest już zaczerwiona, gdyż jest to najcieplejsze miejsce w gnieździe poza czerwiem.

Odsklepianie zmusza pszczoły do porządkowania plastrów, a przy tym do intensywnego odżywiania się odsklepioną pierzgą w zapasach zimowych. Odsklepiony zapas pszczoły przemieszczają z górnej części plastra na dół pod czerw i na boczne plastry.

Porządkowanie odsklepionych plastrów powoduje ruch, podnosi temperaturę w gnieździe a, przez to stwarza korzystne warunki do zaczerwienia plastrów przez matkę.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Zabudowa trutowa – czy na pewno niepożądana?

Przekonałem się, że węza najchętniej odbudowywana jest wiosną, gdy kwitną sady i mniszek. Tego terminu nie można przegapić. Pod koniec kwitnienia sadów pęd do budowy pszczelej zanika. Na węzie pojawia się niepożądana budowa trutowa. Zacząłem się zastanawiać, czy naprawdę jest niepożądana. Dla pszczelarza może tak, ale dla pszczół w pewnych okresach jest koniecznością życiową. Jest to przecież związane z rozrodczością, z zachowaniem gatunku. Tylko pszczoły wyrojone, a więc naturalne roje z czerwiącymi matkami nie są tak skłonne do budowy trutowej.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Jan Plewa


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"