fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Pszczoły na rzepaku

OBFITOŚĆ NEKTAROWANIA RZEPAKU OZIMEGA OBLOT PLANTACJI PRZEZ PSZCZOŁY I ZBIÓR MIODU W POBLISKICH PASIEKACH

Pożytek pszczeli z rzepaku to jeden z tych tematów, które zawsze wzbudzają duże zainteresowanie pszczelarzy. Ostatnio chcą oni przede wszystkim wiedzieć, czy mogą liczyć na zbiory miodu rzepakowego. Rozpowszechniona opinia, że nowe odmiany tej rośliny nie nektarują, zatacza coraz szersze kręgi, zwłaszcza po sezonach, w których zbiory miodu rzepakowego były niskie. Pszczelarze pytają więc, które odmiany nektarują najlepiej, a na które nie warto w ogóle wywozić pszczół. Tak duże zainteresowanie problemem skłoniło nas do przeprowadzenia doświadczeń określających wartości miododajne obecnie uprawianych odmian i do próby wyjaśnienia zagadnienia, jak wyglądają zbiory miodu rzepakowego z dużych plantacji badanych jednocześnie z punktu widzenia wydajności cukrowej oraz oblotu przez pszczoły.

Sposób zbierania wyników

W minionym sezonie wegetacyjnym wytypowano w najbliższej okolicy Puław dwanaście plantacji rzepaku ozimego, na których rosło osiem różnych odmian: Capio, Contact, Kana, Kaszub, Lirajet, Liropa, Lisek  i Votan. Na plantacjach prowadzono obserwacje pory kwitnienia roślin oraz intensywności oblotu przez owady pszczołowate. W czasie masowego kwitnienia pobierano z każdej plantacji sześcio lub ośmiokrotnie po trzy próby kwiatów, w celu określenia obfitości ich nektarowania.

Stosowano przy tym metodę pipetową. Określano też ilość nektaru w kwiatach nieizolowanych, aby ustalić stopień wykorzystania go przez owady. W okresie dojrzałości zbiorczej rzepaku wykonywano analiz ę biometryczną pobranych prób roślin w celu określenia obfitości kwitnienia każdej plantacji. Na podstawie uzyskanych danych obliczono wielkość pożytku nektarowego dostępnego dla owadów na danej plantacji, wyrażoną w kilogramach cukrów na 1 ha. Zebrane wyniki zestawiono z uzyskanymi od plantatorów ankietowymi informacjami o warunkach agrotechnicznych panujących na danym polu oraz z informacjami od pszczelarzy o faktycznych zbiorach miodu rzepakowego.

Pora kwitnienia badanych plantacji rzepaku ozimego

Z pszczelarskiego punktu widzenia informacja o porze zakwitania plantacji jest bardzo ważna. Daje ona pszczelarzowi rozeznanie, na kiedy powinien dobrze przygotować swoje rodziny, aby praca pszczół była najbardziej efektywna, co pozwoli osiągnąć jak najlepszy zbiór miodu. Jest sprawą oczywistą, że daty te różnią się w poszczególnych latach w zależności od panującej pogody. W roku2002 wiosna na Lubelszczyźnie była sucha i ciepła, co miało istotny wpływ na przyspieszenie pory kwitnienia rzepaku. Pierwsza plantacja zakwitła już 23 kwietnia, ale większość rozpoczęła kwitnienie na przełomie kwietnia i maja. Ta stabilna sucha i ciepła pogoda (temperatura maksymalna powyżej 20 °C, minimalna około 10 °C, minimalna wilgotność względna powietrza około 40%) utrzymywała się przez cały okres kwitnienia rzepaku ozimego, co w znacznym stopniu skróciło czas jego kwitnienia. Średnio rzepak ozimy w roku 2002 kwitł około 20 dni (tab. 1).

alt

Nektarowanie rzepaku ozimego

Ładna pogoda w pierwszej połowie maja w roku 2002 miała wpływ nie tylko na obfitość kwitnienia plantacji, ale również na obfitość nektarowania kwiatów. Generalnie można stwierdzić, że zarówno kwitnienie plantacji, jak i nektarowanie kwiatów utrzymywało się na bardzo wysokim poziomie. Za wyjątkiem bardzo słabej plantacji w Sadłowicach, która była mocno przerzedzona i praktycznie nadawała się do zaorania, rzepak wytworzył od 8 do 14 tysięcy kwiatów na 1 m2 (tab. 1). Nektarowanie poszczególnych kwiatów również było bardzo dobre, wyższe niż w innych latach badań, bowiem z każdych 10 sztuk zebrano średnio aż ponad 9,5 mg cukrów w nektarze.

Bardzo wysoka była więc także wydajność cukrowa – wynosiła od 80 do 150 kg/1 ha. Wydajność cukrową najsłabszej plantacji (w Sadłowicach) oceniono na 42 kg cukrów dostarczanych owadom w nektarze. Warto również zwrócić uwagę na odmianę mieszańcową złożoną Kaszub, która składa się z dwóch typów roślin.

Jeden typ to rośliny męskosterylne, specjalnie wyselekcjonowane, które nie produkują pyłku, a oprócz tego słabiej nektarują. Ich udział w populacji odmiany wynosi 70% i one dostarczają głównej masy plonu nasion. Drugi typ to normalne rośliny rzepaku, często innych odmian populacyjnych, które w odmianie mieszańcowej pełnią funkcję zapylacza. To z tych roślin owady zapylające muszą przenieść pyłek na kwiaty męskosterylne, aby tamte mogły wydać nasiona. One też wydają nasiona, ale ich cząstkowy udział w plonie ogólnym wynosi około 30%.

alt
Zdjęcia: Zbigniew Kotłowski

Od razu można zauważyć wielką pozytywną rolę owadów zapylających w plonowaniu odmian mieszańcowych. Plantatorzy chcący uzyskiwać dobre plony nasion muszą zadbać o to, by plantację oblatywała dostateczna ilość zapylaczy. Obecność owadów jest tam wręcz niezbędna. Rośliny tych odmian nie przyciągają jednak owadów zbyt dużą obfitością nektaru, a na dodatek aż 70% takich roślin w ogóle nie wytwarza pyłku.

Z reguły odmiany te dostarczają owadom o połowę mniej pożytku niż odmiany populacyjne; oblot odmian mieszańcowych jest również o połowę słabszy. W moich badaniach duża liczba kwiatów na jednostce powierzchni odmiany Kaszub zadecydowała o jej stosunkowo wysokiej wydajności cukrowej, choć stanowiło to tylko około 60% wydajności najlepszych plantacji. Przestrzegam jednak przed bezpośrednim porównywaniem opisanych wyników nektarowania rzepaku. Były to badania terenowe, więc każda plantacja miała odmienne warunki siedliskowe i glebowe, specyficzną agrotechnik ę, każda też była obsiana inną odmianą, co nie pozwala nam w żadnym wypadku ich porównywać. Można tylko mówić o ocenie wydajności cukrowej konkretnych plantacji.

Oblot plantacji przez pszczoły miodne i wykorzystanie nektaru

Jak wspomniałem na wstępie, w ciągu okresu kwitnienia na każdej plantacji kilkakrotnie liczono na specjalnie wytyczonych poletkach obserwacyjnych o powierzchni 30 m2 liczbę pszczół miodnych aktualnie pracujących na kwiatach. Obserwacje te, prowadzone w czasie szczytowej aktywności owadów na kwiatach, posłużyły do porównania intensywności oblotu badanych odmian. Zależała ona głównie od obfitości dostępnego pożytku i liczby rodzin pszczelich usytuowanych w najbliższym sąsiedztwie plantacji.

Liczba pszczół miodnych pracujących na 10 m2 łanu wahała się dla poszczególnych plantacji od 7 do 19 zbieraczek nektaru i pyłku (tab. 2). Wykorzystanie nektaru kwiatowego na wszystkich plantacjach było bardzo wysokie, z reguły wynosiło powyżej 80%. Nieco więcej nektaru w nieizolowanych kwiatach znajdowano w Bełżycach, ale tam plantacja rzepaku sąsiadowała z sadem owocowym i można powiedzieć, że oba te pożytki niejako konkurowały ze sobą.

alt

Obsada plantacji pszczołami i zbiory miodu

W kolejnych kolumnach tabeli 2dane dla plantacji w Osinach i Klikawie zostały połączone, ponieważ w tych miejscowościach badane plantacje rzepaku występowały w niewielkim oddaleniu, w zasięgu lotu pszczół. Wyniki dotyczące liczby rodzin pszczelich przypadających na 1 ha plantacji (niestety niekompletne) tłumaczą po części różnice w zbiorach miodu rzepakowego uzyskiwanych w poszczególnych pasiekach. Obsada plantacji rodzinami pszczelimi przedstawiona w górnej części tabeli była wysoka (powyżej 3 rodzin na 1 ha), jest więc zrozumiałe, że zbiory miodu były niższe. Tylko w jednym przypadku, w Osinach, w pasiece ustawionej na tym samym pożytku w sąsiedztwie dwóch innych pszczelarz odwirował po 20 kg miodu rzepakowego z pnia, podczas gdy w sąsiednich zbiór wynosił 10 lub 6 kg.


zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Redakcja Pasieki




 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"