fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Pozyskiwanie mleczka pszczelego

Przed laty produkcja i pozyskiwanie mleczka było traktowane przez pszczelarzy jako swojego rodzaju „wyższa szkoła jazdy”, praktyka wymagająca szczególnych kwalifikacji, umiejętności i wiedzy. Do tego stopnia, że producenci mleczka, podobnie jak hodowcy matek, byli postrzegani jako „arystokracja” wśród pszczelarzy.

Obecnie na zagadnienie wprowadzania nowych technologii w pasiece można spojrzeć inaczej, z perspektywy wielu niekorzystnych uwarunkowań dla pszczelarstwa, o których pszczelarze przed półwiekiem nawet nie myśleli.

Nowe choroby, chemia, niekorzystne warunki ekonomiczne – to wszystko stawia przed nami o wiele większe wyzwania niż te związane z rozpoczęciem wytwarzania nowego produktu. Nawet prowadzenie małej amatorskiej pasieki bywa zajęciem trudnym, kosztownym i obarczonym dużym ryzykiem niepowodzenia.

Wiedza „zwykłego” pszczelarza musi być znacznie większa niż przed laty hodowcy czy wytwórcy bardziej wyrafinowanych produktów. Wiedzę należy poszerzać na bieżąco, będąc na czasie z wciąż pojawiającymi się nowymi zagrożeniami i przeciwnościami.

W tym kontekście opanowanie technologii pozyskiwania nowego produktu pasiecznego nie wydaje się niczym trudnym. Dotyczyć to też będzie produkcji mleczka pszczelego, które warto obecnie pozyskiwać nie tyle z myślą o zawojowaniu nim rynku, co dla potrzeb swoich, swojej rodziny i kręgu naszych stałych miodowych klientów.


fot.©Rafał Krawczyk

Jak to się robi?

Produkcja mleczka polega na zmuszeniu pszczół do zakładania dużej liczby mateczników, z których odbiera się mleczko po uprzednim usunięciu larw. Mleczko pszczele pozyskuje się, odbierając je z mateczników 3-dniowych.

Wtedy mleczka w mateczniku jest najwięcej, średnio 235 mg, a larwa mateczna dosłownie pływa w mleczku. Później larwa staje się coraz większa i spożywa coraz więcej mleczka, przez co jego ilość gwałtownie spada.

Po usunięciu larwy mleczko pobiera się za pomocą urządzenia zasysającego do jałowych, hermetycznie zamykanych pojemników, które od razu należy umieścić w niskiej temperaturze (lodówce).

Przyczyny zmuszające pszczoły do zakładania dużej liczby mateczników, z których pozyskane będzie mleczko są takie same, jak bodźce stosowane przy wychowie matek, a więc bezmateczność lub sztucznie wywołany nastrój rojowy.

Rodziny, które mają produkować mleczko muszą być bardzo silne, ponieważ od tego zależy liczba odbudowywanych mateczników oraz ilość mleczka w nich. Równie ważna jest obecność zapasów w gnieździe oraz stały dopływ nektaru.

W czasie braku pożytku rodziny trzeba karmić. Ilość mleczka w matecznikach zależy też od wielkości zapasów pierzgi, a od jej składu botanicznego zawartość w mleczku składników mineralnych.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Bezmateczne rodziny produkujące mleczko będą wtedy słabnąć i w efekcie będą przyjmować mniej larw, zmniejszy się też ilość mleczka w matecznikach. Omówiona metoda może być stosowana we wszystkich rodzajach uli. Cdn.

Sławomir Trzybiński
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"