fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Z przyczepą w świat

W Polsce pszczelarstwem zajmuje się znaczna rzesza ludzi. Dane statystyczne pokazują, że aż 95% z nich to amatorzy. Produkują miód dla swoich potrzeb, sprzedają tylko nadwyżki. Nasuwa się pytanie, dlaczego nie stwarza się warunków dla tej większości, aby pszczelarstwo potraktować bardziej zawodowo, co pozwoliłoby na dodatkowe samo-zatrudnienie i stworzenie nowych miejsc pracy.


Fot. Jerzy Gerc

Są pszczelarze, w tym bezrobotni, z dużą wiedzą i doświadczeniem pszczelarskim. Nie wędrują, ponieważ nie mają taniej, dostępnej, przystosowanej specjalnie dla pszczelarzy, lekkiej przyczepy zabierającej dużo uli i holowanej przez pojazd dostępny, tj. samochód osobowy. To jak się wozi ule, ile do tego celu potrzeba ludzi i ile to kosztuje, wiedzą ci, którzy usiłują ze swoimi pasiekami wędrować.


Fot. Jerzy Gerc

Zespół pszczelarzy z Wrocławia przy współpracy z konstruktorami firmy TAKOR zbudowali proste przyczepy piętrowe na jednej i dwóch osiach.

Przyczepa dwuosiowa zabiera do 30, przyczepa jednoosiowa do 24 uli, (przykładowo styropianowych, Wielkopolskich). Powierzchnia ładunkowa przyczepy dwuosiowej to I piętro 2500 x 1690 mm, II piętro 2500 x 1690 mm.

Ma ona także wygospodarowaną powierzchnię gospodarczą. Załadunek i rozładunek piętra odbywa się za pomocą windy na 2 ule zaczepianej w miejscu najdogodniejszym dla pszczelarza. Przyczepa posiada na wyposażeniu drabinę aluminiową, koło zapasowe, skrzynkę narzędziową oraz akumulatorowy reflektor oświetleniowo-penetrujący.

Na czas załadunku i rozładunku zaopatrzono przyczepę w składane nogi stabilizujące.


Fot. Jerzy Gerc

Całość jest wykonana z profili ocynkowanych, na podłogach zastosowano pasy bezpoślizgowe. W praktyce do obsługi potrzeba dwóch osób. Wysokość piętra jest regulowana w dół i w górę. Całkowite opuszczenie piętra robi z przyczepy lawetę.

Tym sposobem nadaje się ona także do innych celów. W opracowaniu jest przyczepa całkowicie zmechanizowana – samoczynne opuszczanie i podnoszenie piętra, co będzie umożliwiać załadunek na poziomie parteru.

Niestety dalszy rozwój prac konstrukcyjnych i budowy prototypów zostały chwilowo zahamowane przez nieżyciowe przepisy, między innymi w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Paradoksalnie, aby uzyskać pomoc finansową na budowę prototypów, konstruktor i wykonawca musi być rolnikiem posiadającym ziemię.



Fot. Jerzy Gerc

Zatem dalsze prace są uzależnione od tego, czy konstruktor zakupi grunty, po to tylko by zbudować narzędzie pracy tak potrzebne rolnictwu. Ta przyczepa może stworzyć miejsca pracy dla tych pszczelarzy, których nie było stać na drogi transport, a takich w naszym kraju jest dużo, w tym także dla wielu bezrobotnych.

Bliższe informacje można uzyskać u konstruktora przyczepy: Jerzy Gerc, Centrum Badawczo-Produkcyjne TAKOR, ul. K.Jagiellończyka 10A, 50-240 Wrocław, (0)71 328-90-50, (0)71 34-56-579



Fot. Jerzy Gerc



Fot. Jerzy Gerc

Jerzy Gerc
Mistrz Pszczelarski


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"