fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Pierzga pszczela

Z całej gamy produktów pszczelich pierzga jest tym, któremu jak dotąd poświecono chyba najmniej uwagi. Od najdawniejszych czasów, od kiedy człowiek interesował się pszczołami, najwięcej mówiło się o wartości miodu. Już w starożytności doceniano także zbierany przez pszczoły propolis. Z czasem, wraz z rozwojem rolnictwa, odkryto znaczenie pszczół w zapylaniu roślin. W miarę postępu nauki poznano również wartość mleczka pszczelego oraz jadu.

Nie można wprawdzie powiedzieć, aby obecnie nie doceniano pierzgi, jednak odnoszę wrażenie, że ciągle jeszcze za mało mówi się na ten  temat. Jest to jeden z tych produktów pszczelich, który może mieć poważne znaczenie dla poprawy ekonomiki naszych gospodarstw pasiecznych.


f o t . © J a n u s z P u d e ł k o
Jednym z elementów zniechęcających pszczelarza do zwiększonego uzysku tego produktu jest pracochłonność jego pozyskiwania. Co prawda niektórzy proponują różne sposoby mające przyspieszyć tę pracę, na przykład mielenie tych części plastrów, w których znajdują się większe ilości pierzgi, jednak jeśli ma ona być użyta jako produkt wspomagający leczenie czy odżywczy, konieczne jest pozyskiwanie ręczne, gdyż tylko to gwarantuje najwyższą czystość produktu.

Jak wiemy, pierzga to głównie pyłek kwiatowy, który w swojej naturalnej postaci jest dość trudno przyswajalny, głównie przez skuteczną ochronę jego najcenniejszych składników przez otoczkę pyłkową, którą porównać by można do skorupki jajka. Wiadomym jest, że nawet organizm człowieka nie zawsze zdąży rozpuścić w procesie trawienia tę otoczkę tak, aby racjonalnie go wykorzystać. A przecież pierzgą  karmione są od trzeciego dnia życia larwy pszczele, które doskonale radzą sobie z przyswajalnością składników w niej zawartych. To właśnie w procesie przetwarzania pyłku kwiatowego na pierzgę rozpuszczone zostają otoczki pyłkowe tak, że przyswajalność witamin w nim zawartych wzrasta kilkunastokrotnie.

Nie będę w tym krótkim opracowaniu wyliczał składników, które zawiera pierzga. Dane na ten temat można znaleźć w dostępnej literaturze. Warto jednak zauważyć, że cała gama witamin i składników potrzebnych do wzrostu i utrzymania życia nowego organizmu, jaka się w niej znajduje, może być porównana do amunicji, dzięki której organizm może sam bronić się przed atakującymi go chorobami. Fachowo nazywa się to odpornością immunologiczną. Im więcej braków tych składników w organizmie, tym więcej różnych zarazków chorobotwórczych ma do niego dostęp i może rozwinąć się w jednostkę chorobową.

W 1947 roku na terenie dawnej Łemkowszczyzny objął parafię liczącą dziewięć wsi ksiądz Franciszek Ignas. Zamieszkał w Berescie koło  Krynicy Zdroju, gdzie również prowadził dość dużą pasiekę. Starał się pomagać swoim parafianom, pozbawionym w tym czasie dostępu do opieki lekarskiej, mieszkającym często w trudno dostępnych miejscach także wtedy, kiedy zwracali się do niego ze swoimi problemami zdrowotnymi.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Czesław Jung


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"