fbpx

NEWS:


Zmodyfikowany świat


Ciekawa konferencja odbyła się 27 lutego w auli Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zorganizowało ją Centrum Informacji o Środowisku, a była ona podsumowaniem akcji informacyjnej „Genetycznie Modyfikowane Organizmy a środowisko przyrodnicze”.


Celem akcji była edukacja społeczeństwa o skutkach wprowadzania GMO w rolnictwie. Niestety, większość osób biorących udział w spotkaniach to urzędnicy. Znacznie mniejsze zainteresowanie było wśród rolników i przedsiębiorców, a to właśnie ich najbardziej dotyczy wprowadzanie GMO w uprawach. Jednak szeroko prowadzone badania opinii społecznej wskazują, że polskie społeczeństwo w większości jest przeciwne uprawie gatunków transgenicznych i mało kto chciałby widzieć produkty modyfikowane genetycznie na swoim stole. W Polsce dyskusja na temat GMO ma wyjątkowe znaczenie, zważywszy na mało skażone środowisko i największą ze wszystkich krajów unijnych różnorodność gatunków.


Tych właśnie zagadnień dotyczyła konferencja. Impreza poważna, jako że wzięły w niej udział osobistości znane i szanowane nie tylko w naszym kraju.


W końcowej części konferencji odbyła się dyskusja, w której prawie wszyscy zabierający głos postulowali utrzymanie zakazu wprowadzania GMO do produkcji rolnej w Polsce. Postanowiono wystosować petycję do Rządu RP i Parlamentu z żądaniem nie dopuszczania do wprowadzenia GMO w naszym kraju. (ST)

Imidakloroprid i władza


26 lutego w Ministerstwie Rolnictwa odbyła się konferencja, która zgromadziła dużą grupę osób bezpośrednio lub pośrednio związanych z pszczelarstwem. Temat konferencji to przyczyny masowego ginięcia pszczół, ze wskazaniem na zaprawy nasienne i inne środki chemiczne.


Lista obecnych na spotkaniu była bardzo długa i trudna do powtórzenia, chociażby ze względu na przyciasne łamy „Pasieki”. Najważniejszym gościem był minister rolnictwa, pan Marek Sawicki.


Wszyscy uczestnicy przyszli ze swoimi racjami i z tymi samymi racjami ze spotkania wyszli. Nikt nikogo nie przekonał, mimo przedstawienia przez niektórych z dyskutantów rzeczowych argumentów. Ale są pozytywy, i to bardzo ważne. Przede wszystkim powołanie przez ministra komisji mającej się zająć weryfikacją przepisów w polskim prawie, z których wiele przeszkadza w prowadzeniu pasiek lub wręcz niszczy pszczelarstwo. To wielka szansa, gdyż korzystne umocowanie prawne pszczelarstwa może przynieść dużo dobrego. Istotna zwłaszcza teraz, gdy opłacalność chowu pszczół jest niewielka, a na pszczoły jak i pszczelarza czyha wiele zagrożeń, również ze strony niedoskonałych lub wręcz szkodliwych przepisów prawnych. Druga rzecz, niemniej ważna, to pierwsze od lat wspólne wystąpienie przedstawicieli naszych organizacji związkowych. Nasi przedstawiciele mówili jednym głosem, co w ostatnich latach się nie zdarzało. To ważny postęp, szkoda tylko, że dopiero w sytuacji kryzysowej. Czy to wszystko pomoże naszym pszczołom? Zobaczymy. (ST)

Forum w Przysieku


Niespotykanie duża frekwencja na XVII Forum Pszczelarskim w Przysieku koło Torunia (28 marca) z pewnością zaskoczyła organizatorów imprezy. Nam, pszczelarzom, serca rosną gdy widzimy, że goście nie mieszczą się w niemałej przecież sali Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego (w Minikowie, oddział w Przysieku). Współorganizatorem imprezy był Regionalny Związek Pszczelarzy w Toruniu i trzeba przyznać, że się ona udała.


Tradycyjnie impreza rozpoczęła się oficjalnymi powitaniami organizatorów. Po kilku krótkich wystąpieniach gości, w tym przedstawicielach prasy pszczelarskiej, rozpoczęła się część szkoleniowa. Pierwszym wykładowcą był dr hab. Paweł Chorbiński z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Temat: „Aktualne problemy zdrowotności pszczół” w kontekście przyczyn masowego ginięcia rodzin pszczelich w Polsce i na świecie spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Wszystkie czynniki omówione przez pana doktora mogą powodować ginięcie naszych pszczółek, ale nie muszą, gdyż nadal etiologia znikania pszczół z uli nie jest wyjaśniona. Również nie ma lekarstwa na CCD, którego – według słów Prelegenta – podobno w Polsce nie ma. Ale pszczół w wielu pasiekach też nie ma, o czym coraz częściej informują zdesperowani pszczelarze, jak na razie pozostawieni z tym problemem sami sobie.


Kolejnym wykładowcą był pan Marek Podlewski z Kujawskiego Centrum Pszczelarskiego w Urszulewie koło Włocławka. Omawiany przez niego temat: „Poddawanie matek pszczelich w aspekcie praktycznym” również jest bardzo aktualny ze względu na wzrost zainteresowania pszczelarzy matkami nabywanymi w ramach Krajowego Programu Wsparcia Pszczelarstwa.


Ostatnim mówcą był prezydent Tadeusz Sabat, którego wystąpienie miało w sobie zarówno elementy przemówienia związkowego, jak i wykładu informującego o nie najlepszej sytuacji dla pszczół, zwłaszcza w naszym kraju. Niestety, sytuacja jest coraz trudniejsza, a składają się na to różne przyczyny, np. przyrodnicze, ekonomiczne. Po tym wystąpieniu rozpętała się krótka, lecz burzliwa dyskusja, właśnie na tematy poruszone (albo za słabo poruszone) przez prezydenta.


Frekwencja, zainteresowanie szkoleniem oraz niezłe obroty na stoiskach handlowych (według sprzedających znacznie wyższe niż w poprzednich latach) potwierdzają, że forum w Przysieku jest potrzebne i warto się spotkać na nim za rok i w kolejne lata. (ST)


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"