Pożytki i karmienie pszczół - pod redakcją Teresy Kobiałki - ebook

Pożytki i karmienie pszczół ebook

pod redakcją Teresy Kobiałki

0,0

Opis

Niniejsza książka to cykl artykułów opublikowanych po raz pierwszy w „Kalendarzu Pszczelarza z Pasją 2023” i zawiera treści dotyczące wzbogacania bazy pożytkowej oraz różnego rodzaju zagrożeń, np. roślin inwazyjnych lub trujących dla owadów oraz środków ochrony roślin.

Sporo miejsca zajmują wszelkie aspekty związane z żywieniem pszczół, takie jak rodzaje pasz i podkarmiaczek, substytuty pyłku, probiotyki.

Uwzględniono tematy związane z pomyłkami w oznaczaniu odmiany patoki oraz ryzykiem zafałszowania miodu pokarmem lub pozostałościami leków. Wiele można się dowiedzieć również o zdrowiu pszczół w kontekście ich żywienia.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 263

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Pożytki i karmienie pszczół

pod redakcją Teresy Kobiałki

Copyright © 2022Wydawnictwo BEE & HONEY Sp. z o.o.

BEE & HONEY Sp. z o.o.

34-124 Klecza Dolna 148

tel.: 33 845-10-11, 33 873 51 40

www.pasieka24.pl

[email protected]

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Niniejsza publikacja ani w całości, ani w części nie może być w żaden sposób powielana i rozpowszechniana bez pisemnej zgody wydawcy.

Nazwy handlowe towarów występujące w tej pracy są znakami towarowymi zastrzeżonymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm.

Wydawnictwo BEE & HONEY Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za jakąkolwiek szkodę, będącą następstwem korzystania z informacji i metod zawartych w niniejszej publikacji.

Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

Przygotowanie do składu, korekta:Teresa Kobiałka

Skład, opracowanie graficzne, projekt okładki: Roman Dudzik

Foto okładka: malshakovaganna

Wydanie I

ISBN 978-83-961646-8-1

Niniejsza książka to cykl artykułów opublikowanych po raz pierwszy w „Kalendarzu Pszczelarza z Pasją 2023” i zawiera treści dotyczące wzbogacania bazy pożytkowej oraz różnego rodzaju zagrożeń, np. roślin inwazyjnych lub trujących dla owadów oraz środków ochrony roślin.

Sporo miejsca zajmują wszelkie aspekty związane z żywieniem pszczół, takie jak rodzaje pasz i podkarmiaczek, substytuty pyłku, probiotyki.

Uwzględniono tematy związane z pomyłkami w oznaczaniu odmiany patoki oraz ryzykiem zafałszowania miodu pokarmem lub pozostałościami leków. Wiele można się dowiedzieć również o zdrowiu pszczół w kontekście ich żywienia.

Wstęp

Drodzy Czytelnicy!

Oddaję w Wasze ręce książkę opartą na ósmym wydaniu „Kalendarza Pszczelarza z Pasją”. Bardzo zależało mi, aby ta publikacja z jednej strony wypełniała lukę w dostępnych opracowaniach pszczelarskich, a z drugiej była innowacyjna i odpowiadała nawet na te potrzeby czytelników, których sobie jeszcze nie uświadamiają. Starałam się zwrócić uwagę na istotne kwestie związane z pszczołami, opieką nad nimi, ich żywieniem i dostępnością roślin miodo- i pyłkodajnych.

Niniejsze wydanie poświęciłam pożytkom i karmieniu pszczół. W Polsce przybywa rodzin pszczelich, co generuje między nimi coraz większą konkurencję o zasoby pokarmowe. Do tego dochodzą anomalie pogodowe wywołane zmianami klimatu. Terminy kwitnięcia gatunków nakładają się na siebie, po czym następuje głód podczas przerw pożytkowych. Wtedy pszczoły trzeba karmić. Bywa, że rośliny zawodzą – jest ciepło, są kwiaty, ale nie nektarują…

W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem wydaje się nasadzanie roślin miododajnych i wzbogacanie nieużytków, a także zagospodarowanie trawników, by były użyteczne i dla pszczół. Tematy te poruszyła doktorka Maria Janicka. Uważajcie jednak na rośliny inwazyjne, które stanowią zagrożenie dla rodzimej różnorodności biologicznej, a nawet dla zdrowia i życia człowieka, a raz wprowadzone do środowiska, są bardzo trudne do wyeliminowania. Mimo że wizja dobrego pożytku jest kusząca, to warto pomyśleć o długofalowych konsekwencjach rozprzestrzeniania tych roślin (do czego przyczynia się również świadome nasadzanie przez pszczelarzy i zapylanie przez owady). Więcej na ten temat znajdziecie w publikacji doktora Artura Pliszki. Bywają też rośliny niebezpieczne dla pszczół, o czym donosi doktorka Anna Gajda w tym artykule. A jeśli już mowa o zdrowiu pszczół, to ta sama autorka przygotowała dziewięć dodatkowych wpisów o tej tematyce, oczywiście nawiązując do pożytków i żywienia podopiecznych. Gwarantuję, że dowiecie się z nich czegoś nowego – np. ile pasożytów Varroa zbieraczki mogą przynieść dziennie z… kwiatów i dlaczego spadź to „kapryśna pani” (i wcale nie chodzi o zawodność tego pożytku). Natomiast w kontekście okazjonalnego pożytku nie sposób nie wspomnieć o nieszablonowym artykule Rafała Szyrszenia pt. „Dlaczego pszczoły zjadły kurczaka?” (tak, naprawdę pszczoły zjadły kurczaka – dobrze przeczytaliście). Jestem pewna, że sam tytuł już Was zaintrygował na tyle, że właśnie sprawdzacie, gdzie został zamieszczony ten tekst (podpowiem, że znaduje się tutaj).

Skoro już jesteśmy przy tematach kulinarnych, to zapewne zainteresuje Was informacja, że pszczoły jednak wolą świeży pyłek (patrzcie tutaj), a także, że nie tylko jego ilość, ale także jakość ma dla nich znaczenie, a konkretnie to proporcje pierwiastków potrzebnych do życia (patrzcie tutaj). To skróty najnowszych publikacji naukowych, które przygotowała dla Was moja redakcyjna koleżanka Martyna Walerowicz – mistrzyni w tłumaczeniu zawiłych zagadnień w sposób zrozumiały i niezwykle interesujący (sprawdźcie też jej książkę „365 faktów o pszczołach” oraz profil „Fakty biologiczne” na Fb, a jestem pewna, że wpiszecie się na listę jej fanów!).

Często w kontekście diety pszczół mówi się o niedoborach, dlatego popularne są różnego rodzaju dodatki do pasz, jak choćby probiotyki (o nich przeczytacie tutaj), ale gdyby tak zapytać robotnice, czy mają czegoś za dużo? Jak to jest np. z pozostałościami metali ciężkich w miodach (patrzcie tutaj)? Albo z pestycydami (patrzcie tutaj, tutaj i tutaj)?

Na pewno zainteresuje Was też temat HMF w pokarmach dla pszczół i jego wpływ na zdrowie owadów. Aby Was nie zniechęcić trudną nazwą, szybko wyjaśnię, że jest to organiczny związek chemiczny, który pojawia się w wyniku rozkładu cukrów prostych, a reakcja ta zachodzi w sprzyjających warunkach, np. przy nadmiernym ogrzewaniu. Sporo się mówi o jego szkodliwym wpływie na pszczoły, więc warto się dowiedzieć, jaki poziom HMF jest dla nich bezpieczny. Ten temat świetnie opracował duet doktorka Agata Nicewicz i magister Łukasz Nicewicz (patrzcie tutaj).

Miody mogą też zawierać różnego rodzaju zaprószenia, np. pyłek roślin wiatropylnych czy jad pszczeli (patrzcie tutaj), a na podstawie analizy pyłkowej możemy nawet odkryć, że… dana odmiana miodu została źle określona (patrzcie tutaj oraz tutaj).

Jakie jeszcze faux pas grozi przy pozyskiwaniu miodu? Można na przykład nieświadomie zafałszować go pokarmem dla pszczół. Jeśli zastanawiacie się, jak mogło do tego dojść, to przeczytajcie artykuł Sławomira Trzybińskiego.

W Kalendarzu nie brakuje też treści bezpośrednio ułatwiających pracę w pasiece, takich jak przegląd dostępnych na rynku podkarmiaczek oraz pasz.

I na koniec wisienka na cieście1: artykuł Jakuba Jarońskiego porównujący cukier, inwert i miód nektarowy (patrzcie tutaj). Pszczelarze nieustannie dyskutują, na czym lepiej zimować pszczoły. Jakub zrobił bardzo dobry przegląd badań i – co ważne – podszedł do tego tematu obiektywnie, za co bardzo mu dziękuję.

Podziękowania składam również wszystkim autorom, zwłaszcza tym, od których opracowanie zaproponowanych przeze mnie tematów wymagało sporo czasu i wysiłku. Dziękuję konsultantom, którzy cierpliwie i rzetelnie odpowiadali na każde moje pytanie oraz wspomnianej już Martynie Walerowicz, która mocno wspierała proces wydawniczy tej publikacjia i czuwała nad jej wysoką wartością merytoryczną.

Przyjemnej lektury!

Teresa Kobiałka

PS Zobaczcie na koniec książki – są tam: tabelka z kolorami obnóży; informacje, jak przygotować syrop cukrowy w różnych stężeniach; spis roślin wartych wysiania dla pszczół (z podanymi normami wysiewu); aktualna lista leków dopuszczonych do zwalczania Varroadestructor; wymiary ramek i węzy, pierwsza pomoc przy użądleniu i wiele innych.

Rys. Mariusz Uchman

1 - Tak, wiem, że powinno być na torcie ☺.

Rośliny miododajne

Rośliny pożytkowe

Inwazyjne i potencjalnie inwazyjne rośliny miododajne obcego pochodzenia w Polsce – porady dla pszczelarzy

Zapobieganie inwazjom biologicznym to jedno z najważniejszych zadań współczesnej ochrony przyrody na świecie. Inwazyjne gatunki obce stanowią zagrożenie dla rodzimej różnorodności biologicznej, struktury i funkcjonowania ekosystemów, jak również dla gospodarki, a nawet zdrowia i życia człowieka [Early i in. 2016]. Niezwykle ważne jest wczesne wykrywanie gatunków inwazyjnych lub potencjalnie inwazyjnych, aby móc zapobiec ich rozprzestrzenianiu się, zanim zdążą wyrządzić szkody w środowisku naturalnym i gospodarce [Szymura i Szymura 2016].

Fot. Constanze Dornhoff aka stanzebla, flickr

Inwazja każdego gatunku obcego poprzedzona jest jego introdukcją i naturalizacją. Introdukcja to świadome lub nieświadome wprowadzenie gatunku obcego poza naturalny zasięg jego bytowania [Tokarska-Guzik i in. 2012].

Świadoma introdukcja roślin może dotyczyć gatunków ozdobnych uprawianych w ogrodach botanicznych, czy też gatunków lasotwórczych wprowadzanych w ramach gospodarki leśnej. Natomiast przykładem nieświadomej introdukcji roślin może być zawlekanie diaspor1 gatunków obcych wraz z zanieczyszczonym materiałem siewnym lub włókienniczym. Naturalizacja to proces zadomowienia gatunku obcego, obejmujący kontynuację procesów rozwojowych i reprodukcyjnych w warunkach środowiskowych panujących na nowym obszarze. W przypadku roślin przyjmuje się, że gatunek obcy musi samoistnie wytwarzać zdolne do rozmnażania pokolenia potomne przez okres przynajmniej 10 lat, aby uznać go za w pełni zadomowiony na nowym obszarze [Pyšek i in. 2004].

Inwazja zadomowionych gatunków roślin rozpoczyna się po osiągnięciu wysokiej liczby potomstwa, rozprzestrzeniającego się na znaczne odległości od wyjściowych (macierzystych) populacji, w tempie powyżej 100 m w czasie krótszym niż 50 lat w przypadku roślin rozprzestrzeniających się głównie za pomocą nasion lub w tempie powyżej 6 m w ciągu 3 lat w przypadku roślin rozprzestrzeniających się za pomocą organów wegetatywnych [Pyšek i in. 2004]. Tak jak w przypadku ogrodów botanicznych czy upraw leśnych, wprowadzanie obcych gatunków roślin na potrzeby hodowli pszczół może w wielu przypadkach doprowadzić do naturalizacji i inwazji. Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie podstaw prawnych obejmujących wprowadzanie i rozprzestrzenianie obcych i inwazyjnych gatunków roślin w Polsce oraz wskazanie racjonalnych rozwiązań dotyczących uprawy obcych gatunków roślin miododajnych przez pszczelarzy.

Wprowadzanie obcych i inwazyjnych gatunków roślin do środowiska – podstawy prawne

Ustawa z dnia 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych (Dz.U. 2021, poz. 1718) określa m.in. zadania i kompetencje organów administracji publicznej oraz innych podmiotów związane z wykonywaniem przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1143/2014 z dnia 22 października 2014 r. w sprawie działań zapobiegawczych i zaradczych w odniesieniu do wprowadzania i rozprzestrzeniania inwazyjnych gatunków obcych (Dz.Urz. UE L 317 z 04.11.2014, str. 35, z późn. zm.). Zgodnie z ustawą zakazuje się wprowadzania do środowiska oraz przemieszczania w środowisku gatunków obcych. W odniesieniu do inwazyjnego gatunku obcego (IGO), stwarzającego zagrożenie na terenie Polski, zakazuje się także jego przywozu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub wywozu z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, transportu (z wyłączeniem transportu IGO stwarzającego zagrożenie dla Polski w związku z przeprowadzanymi działaniami zaradczymi), przetrzymywania, chowu lub hodowli, rozmnażania lub uprawy, wprowadzania do obrotu, wykorzystywania oraz wymiany.

Zakaz wprowadzania do środowiska oraz przemieszczania w środowisku gatunków obcych nie jest stosowany m.in. w przypadku roślin wykorzystywanych przy:

1. zakładaniu i utrzymywaniu terenów zieleni w granicach wsi o zwartej zabudowie lub w granicach miast, a także przy zakładaniu i utrzymywaniu zieleni towarzyszącej obiektom budowlanym;

2. w ramach trwale zrównoważonej gospodarki leśnej i racjonalnej gospodarki rolnej;

3. tymczasowo, w celu rekultywacji gruntów zdegradowanych lub zdewastowanych w wyniku działalności przemysłowej;

4. w badaniach naukowych oraz ochronie ex situ2, o ile te badania i ta ochrona są prowadzone w granicach wsi o zwartej zabudowie lub w granicach miast.

Należy podkreślić, że zgodnie z ustawą wprowadzenia do środowiska lub przemieszczenia w środowisku roślin (dla których zakaz nie jest stosowany), dokonuje się tak, aby gatunek obcy nie rozprzestrzenił się poza teren, na którym dokonano jego wprowadzenia do środowiska lub przemieszczenia w środowisku, a podmiot, który tego dokonał, ma obowiązek wyeliminować ten gatunek ze środowiska po zakończeniu jego użytkowania w taki sposób, aby uniemożliwić jego rozprzestrzenienie się. Warto zwrócić uwagę, że na obszarach proekologicznych mogą być uprawiane różne obce gatunki roślin miododajnych bogatych w nektar i pyłek, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 stycznia 2019 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie obszarów uznawanych za obszary proekologiczne oraz warunków wspólnej realizacji praktyki utrzymania tych obszarów (Dz.U. 2019, poz. 100). Niemniej jednak większość obcych gatunków roślin miododajnych wymienionych w załączniku do tego Rozporządzenia nie wykazuje jak dotąd zdolności zadomawiania lub inwazji w Polsce.

Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1143/2014 z dnia 22 października 2014 r. ustanowiono wykaz inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie na terenie Unii Europejskiej. Gatunki inwazyjne określono w rozporządzeniach wykonawczych Komisji (UE) nr: 2016/1141 z 13 lipca 2016 r. i 2017/1263 z 12 lipca 2017 r. oraz 2019/1262 z 25 lipca 2019 r. Jak dotąd uwzględniono 36 inwazyjnych gatunków roślin3: Acacia saligna (Labill.) H.L. Wendl., Andropogon virginicus L., alternantera krokodylowa (Alternanthera philoxeroides (Mart.) Griseb.), barszcz Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum Sommier & Levier), barszcz perski (Heracleum persicum Fischer), barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi Manden.), bożodrzew gruczołowaty (Ailanthus altissima (Mill.) Swingle), Cardiospermum grandiflorum Sw., Cortaderia jubata (Lemoine) Stapf, chmiel japoński (Humulus scandens (Lour.) Merr.), Ehrharta calycina Sm., eichornia gruboogonkowa (Pontederia crassipes Mart.), gunera brazylijska (Gunnera manicata Linden ex André), gymnokoronis dębolistny (Gymnocoronis spilanthoides DC.), jadłoszyn baziowaty (Prosopis juliflora (Sw.) DC.), kabomba karolińska (Cabomba caroliniana A. Gray), komarnik wirginijski (Baccharis halimifolia L.), lagarosyfon wielki (Lagarosiphon major (Ridl.) Moss), Lespedeza cuneata (Dum. Cours.) G. Don, ludwigia wielkokwiatowa (Ludwigia grandiflora (Michx.) Greuter & Burdet), Ludwigia peploides (Kunth) P.H. Raven, Microstegium vimineum (Trin.) A. Camus, moczarka delikatna (Elodea nuttallii H. St. John), niecierpek gruczołowaty (Impatiens glandulifera Royle), opornik łatkowaty (Pueraria montana (Lour.) Merr.), partenium ambrozjowate (Parthenium hysterophorus L.), Persicaria perfoliata (L.) H. Gross, rozplenica szczecinkowata (Pennisetum setaceum (Forssk.) Chiov.), salwinia uciążliwa (Salvinia molesta D. Mitch.), smokrzyn łojodajny (Triadica sebifera (L.) Small), trojeść amerykańska (Asclepias syriaca L.), tulejnik amerykański (Lysichiton americanus Hultén & H. St. John), wąkrotka jaskrowata (Hydrocotyle ranunculoides (L.) f.), wężówka japońska (Lygodium japonicum (Thunb.) Sw.), wywłócznik brazylijski (Myriophyllum aquaticum (Vell.) Verdc.) oraz wywłócznik różnolistny (Myriophyllum heterophyllum Michx.).

Inwazyjne gatunki roślin obcego pochodzenia, mogące stanowić zagrożenie na terenie Polski, zostały wymienione w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym (Dz.U. Nr 210, poz. 1260). Na liście tej znajduje się 15 gatunków i 1 mieszaniec roślin naczyniowych: azolla drobna (Azolla filiculoides (Lam.), moczarka delikatna, spartyna angielska (Spartina anglica C. E. Hubb.), barszcz Mantegazziego, barszcz Sosnowskiego, bożodrzew gruczołowaty, grubosz Helmsa (Crassula helmsii (Kirk) Cockayne), kolcolist zachodni (Ulex europaeus L.), kolczurka klapowana (Echinocystis lobata (Michx.) Torr. & A. Gray), niecierpek gruczołowaty, niecierpek pomarańczowy (Impatiens capensis Meerb.), rdestowiec czeski (Reynoutria × bohemica Chrtek & Chrtková), rdestowiec japoński (Reynoutria japonica Houtt.), rdestowiec sachaliński (Reynoutria sachalinensis (F. Schmidt) Nakai), trojeść amerykańska oraz tulejnik amerykański. Zgodnie z ustawą o gatunkach obcych (Dz.U. 2021, poz. 1718), kto stwierdzi obecność w środowisku IGO stwarzającego zagrożenie dla Unii lub Polski – niezwłocznie zgłasza ten fakt wójtowi, burmistrzowi albo prezydentowi miasta, właściwemu ze względu na miejsce stwierdzenia obecności tego gatunku w środowisku. Szczegóły postępowania w przypadku stwierdzenia danej rośliny inwazyjnej zostały opisane w rozdziale 4 ustawy.

Uprawa obcych i inwazyjnych roślin miododajnych przez pszczelarzy

W Polsce uprawia się wiele obcych gatunków roślin miododajnych na potrzeby pszczelarstwa [Lipiński 2010, Ślósarz i Kostuch 2019, Wyłupek i in. 2020]. Niektóre z nich mają bardzo niski potencjał zadomowienia i nie są inwazyjne, np. facelia błękitna (Phacelia tanacetifolia Benth.), gryka zwyczajna (Fagopyrum esculentum Moench), czy też kapusta rzepak (Brassica napus L.). Inne z kolei mają wysoki potencjał inwazyjny, np. trojeść amerykańska, lub już od dłuższego czasu są inwazyjne, np. barszcz Mantegazziego, łubin trwały (Lupinus polyphyllus Lindl.), nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis L.) i robinia akacjowa (Robinia pseudoacacia L.) [Tokarska-Guzik i in. 2012, Tomczyk 2015, Ślósarz i Kostuch 2019]. Przy braku odpowiedniej wiedzy i kontroli wiele obcych roślin uprawianych w pobliżu pasiek może z łatwością przedostać się poza teren uprawy. Pszczelarze, którzy uprawiają obce gatunki roślin miododajnych lub którzy chcieliby wprowadzić takie gatunki do uprawy w ramach racjonalnej gospodarki rolnej, wraz z respektowaniem prawa powinni stosować zasady odnoszące się do ogrodnictwa, zawarte w Kodeksie dobrych praktyk [2014]. Poniżej przedstawiam najważniejsze porady dla pszczelarzy dotyczące uprawy obcych i inwazyjnych roślin miododajnych w Polsce:

1. Nie wprowadzać do uprawy obcych gatunków stwarzających zagrożenie na terenie Unii Europejskiej, które zostały wymienione w rozporządzeniach wykonawczych Komisji (UE) nr: 2016/1141 z 13 lipca 2016 r. i 2017/1263 z 12 lipca 2017 r. oraz 2019/1262 z 25 lipca 2019 r. W szczególności należy zwrócić uwagę na gatunki, które są zadomowione i inwazyjne w Polsce, czyli barszcz Mantegazziego, barszcz Sosnowskiego, bożodrzew gruczołowaty i niecierpek gruczołowaty, lub zadomowione i potencjalnie inwazyjne, czyli trojeść amerykańska.

2. Nie wprowadzać do uprawy obcych gatunków wymienionych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym (Dz. U. Nr 210, poz. 1260, patrz rozdział 2). W szczególności należy zwrócić uwagę na te taksony, które są zadomowione i inwazyjne w Polsce, czyli barszcz Mantegazziego, barszcz Sosnowskiego, bożodrzew gruczołowaty, kolczurka klapowana, niecierpek gruczołowaty, niecierpek pomarańczowy, rdestowiec czeski, rdestowiec japoński i rdestowiec sachaliński, lub zadomowione i potencjalnie inwazyjne, czyli trojeść amerykańska.

3. Nie wprowadzać do uprawy innych roślin obcego pochodzenia, które zostały uznane za inwazyjne w Polsce [Tokarska-Guzik i in. 2012, 2021], a w szczególności takich taksonów jak: aronia śliwolistna (Aronia × prunifolia (Marshall) Rehder), aster nowobelgijski (Aster novi-belgii L.), aster wierzbolistny(Aster × salignus Willd.), czeremcha amerykańska (Padus serotina (Ehrh.) Borkh.), dąb czerwony (Quercus rubra L.), dereń rozłogowy (Cornus sericea L. emend. Murray), dławisz okrągłolistny (Celastrus orbiculatus Thunb.), jesion pensylwański (Fraxinus pennsylvanica Marshall), klon jesionolistny (Acer negundo L.), kolcowój pospolity (Lycium barbarum L.), koniczyna odstająca (Trifolium patens Schreb.), kroplik żółty (Mimulus guttatus DC.), łubin trwały (Lupinus polyphyllus L.), naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea L.), nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis L.), nawłoć późna(Solidago gigantea Aiton), nawłoć wąskolistna (Solidago graminifolia (L.) Elliott), niecierpek pomarańczowy (Impatiens capensis Meerb.), orzech włoski (Juglans regia L.), powojnik pnący (Clematis vitalba L.), rdest wielokłosowy (Polygonum polystachyum Wall. ex Meisn.), róża pomarszczona (Rosa rugosa Thunb.), rudbekia naga (Rudbeckia laciniata L.), słonecznik bulwiasty (Helianthus tuberosus L.), smotrawa okazała (Telekia speciosa (Schreb.) Baumg.), sparceta siewna (Onobrychis viciifolia Scop.), sumak octowiec (Rhus typhina L.), świdośliwa Lamarcka (Amelanchier × lamarckii F. G. Schroed.), świdośliwa kłosowa (Amelanchier × spicata (Lam.) K. Koch), tawuła kutnerowata (Spiraea tomentosa L.), tojeść kropkowana (Lysimachia punctata L.), wiązowiec zachodni (Celtis occidentalis L.), winobluszcz zaroślowy (Parthenocissus inserta (A. Kern.) Fritsch). Zgodnie z Kodeksem dobrych praktyk [2014] powyższe zalecenie nie dotyczy odmian uprawnych (kultywarów), odmian botanicznych oraz form geograficznych, które nie są uznawane za inwazyjne. Przy class="tagi24 color-grey-75-bg"nie powinny być uprawiane w Polsce przedstawiam na Ilustracji 1.

Ilustracja. 1. Przykłady inwazyjnych obcych gatunków roślin miododajnych, które nie powinny być wprowadzane do uprawy w Polsce: A – barszcz Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum Sommier & Levier), B – czeremcha amerykańska (Padus serotina (Ehrh.) Borkh.), C – dąb czerwony (Quercus rubra L.), D – kolczurka klapowana (Echinocystis lobata (Michx.) Torr. & A. Gray), E – nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis L.), F – niecierpek gruczołowaty (Impatiens glandulifera Royle), G – rdestowiec japoński (Reynoutria japonica Houtt.), H – robinia akacjowa (Robinia pseudoacacia L.), I – rudbekia naga (Rudbeckia laciniata L.).Fot. Artur Pliszko.

4. Unikać uprawy innych obcych gatunków zadomowionych, potencjalnie inwazyjnych, takich jak: czeremcha wirginijska (Padus virginiana (L.) Mill.), irga błyszcząca (Cotoneaster lucidus Schltdl.) i mahonia pospolita (Mahonia aquifolium (Pursh) Nutt.).

Ilustracja. 2. Przykłady rodzimych gatunków roślin miododajnych, które mogą być uprawiane przez pszczelarzy w Polsce: A – chaber łąkowy (Centaurea jacea L.), B – czeremcha zwyczajna (Padus avium Mill.), C – komonica zwyczajna (Lotus corniculatus L.), D – koniczyna biała (Trifolium repens L.), E – marchew zwyczajna (Daucus carota L.), F – nawłoć pospolita (Solidago virgaurea L.), G – sadziec konopiasty (Eupatorium cannabinum L.), H – szałwia łąkowa (Salvia pratensis L.), I – żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare L.).Fot. Artur Pliszko.

5. Promować uprawę rodzimych lub nieinwazyjnych obcych gatunków roślin miododajnych. Warto zwrócić uwagę na listę gatunków wymienionych w Załączniku do Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 stycznia 2019 r. (Dz. U. 2019, poz. 100) dotyczącego obszarów proekologicznych. Na liście tej znajduje się wiele gatunków rodzimych, np. krwawnica pospolita (Lythrum salicaria L.), lebiodka pospolita (Origanum vulgare L)., nostrzyk biały (Melilotus alba Medik.), świerzbnica polna (Knautia arvensis (L.) J. M. Coult.), jak i obcych, ale nieinwazyjnych, np. facelia błękitna, gorczyca jasna (Sinapis alba L.), kolendra siewna (Coriandrum sativum L.), ogórecznik lekarski (Borago officinalis L.), które są bogate w pyłek i nektar. Dobrą alternatywą dla obcej i potencjalnie inwazyjnej trojeści amerykańskiej może być rodzimy trędownik bulwiasty (Scrophularia nodosa L.), a dla robinii akacjowej – malina właściwa (Rubus idaeus L.) [Tomczyk 2015]. Przykłady rodzimych i nieinwazyjnych obcych gatunków roślin miododajnych, które mogą być uprawiane przez pszczelarzy w Polsce przedstawiono na Ilustracjach 2 i 3.

Ilustracja 3. Przykłady nieinwazyjnych obcych gatunków roślin miododajnych, które mogą być uprawiane przez pszczelarzy w Polsce: A – chaber bławatek (Centaurea cyanus L.), B – cykoria podróżnik (Cichorium intybus L.), C – gorczyca polna (Sinapis arvensis L.), D – jasnota biała (Lamium album L.), E – kolendra siewna (Coriandrum sativum L.), F – mak polny (Papaver rhoeas L.), G – ogórecznik lekarski (Borago officinalis L.), H – ślaz zygmarek (Malva alcea L.), I – wiśnia pospolita (Cerasus vulgaris Mill.).Fot. Artur Pliszko.

6. Poszerzać i przekazywać wiedzę o inwazyjnych gatunkach roślin obcego pochodzenia. Należy dokładnie rozpoznawać uprawiane obce gatunki roślin miododajnych i mieć świadomość ich zdolności zadomawiania i inwazji w warunkach środowiskowych Polski. Kupując mieszanki roślin miododajnych, należy pytać sprzedawcę lub producenta o jej dokładny skład gatunkowy. Warto komunikować się z innymi pszczelarzami, dzielić się własnymi doświadczeniami w uprawie rodzimych i obcych gatunków roślin miododajnych, czy też konsultować się ze specjalistami w dziedzinie ogrodnictwa. Należy systematycznie aktualizować wiedzę o gatunkach inwazyjnych roślin w Polsce, wykorzystując np. informacje i materiały udostępniane na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska:

http://projekty.gdos.gov.pl/gatunki-obce

http://projekty.gdos.gov.pl/kdpo-publikacje-i-materialy-do-pobrania

7. Kontrolować uprawę gatunków obcych. Należy przede wszystkim pamiętać o zapobieganiu wydostawania się roślin poza uprawę, kontrolowaniu rozrastania się roślin rozmnażających się wegetatywnie, składowaniu części roślin zawierających diaspory w dobrze zabezpieczonych miejscach. Ponadto należy regularnie sprawdzać otoczenie uprawy w celu wczesnego wykrycia i usunięcia osobników obcych gatunków roślin, które uciekły, a także unikać uprawy IGO w pobliżu terenów chronionych takich jak rezerwaty przyrody czy parki narodowe. Wiele konkretnych zasad postępowania z obcymi roślinami można znaleźć w Kodeksie dobrych praktyk [2014].

Dr Artur PliszkoInstytut BotanikiWydział Biologii Uniwersytetu Jagiellońskiego

1 - Diaspora to część rośliny służąca do rozmnażania i rozprzestrzeniania. Wyróżnia się diaspory generatywne (nasiona, owoce) i wegetatywne (np. kłącza, rozłogi, bulwy).

2 - Ochrona czynna ex situ dotyczy ochrony gatunków poza miejscami ich naturalnego występowania. W przypadku roślin może być realizowana w ogrodach botanicznych i bankach genów.

3 - Niektóre gatunki nie mają polskich nazw zwyczajowych.

Bibliografia

Early R., Bradley B. A., Dukes J. S., Lawler J. J., Olden J. D., Blumenthal D. M., Gonzalez P., Grosholz E. D., Ibañez I., Miller L. P., Cascade J. B., Sorte C. J. B., Tatem, A. J. (2016) Global threats from invasive alien species in the twenty-first century and national response capacities. Nature Communications 7, 12485.

Kodeks dobrych praktyk (2014) Ogrodnictwo wobec roślin inwazyjnych obcego pochodzenia. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Warszawa, http://projekty.gdos.gov.pl/files/artykuly/36446/Kodeks_Dobrych_Praktyk_icon.pdf

Lipiński M. (2010) Pożytki pszczele. Zapylanie i miododajność roślin. Wyd. IV pod red. Naukową dr. Z. Kołtowskiego. Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa; Wydawnictwo Sądecki Bartnik, Stróże.

Pyšek P., Richardson D. M., Rejmánek M., Webster G. L., Williamson M., Kirschner J. (2004) Alien plants in checklists and floras: towards better communication between taxonomists and ecologists. Taxon 53(1): 131-143.

Szymura T. H., Szymura M. (2016) Inwazje roślinne – podstawy ekologiczne, modelowanie i zapobieganie. Acta Botanica Silesiaca 12: 5-24.

Ślósarz J, Kostuch J. (2019) Wykorzystanie wybranych roślin miododajnych

do poprawy bazy pożytkowej pszczoły miodnej. Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego z s. w Karniowicach, Karniowice.

Tokarska-Guzik B., Bzdęga K., Dajdok Z., Mazurska K., Solarz W. (2021) Invasive alien plants in Poland – the state of research and the use of the results in practice. Environmental & Socio-economic Studies 9(4): 71-95.

Tokarska-Guzik B., Dajdok Z., Zając M., Zajac A., Urbisz A., Danielewicz W., Hołdyński C. (2012) Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Warszawa.

Tomczyk M. (2015) Najgroźniejsze inwazyjne gatunki miododajne oraz możliwość ich zastąpienia. W: Szymański E. M. (red.) Pszczelarstwo a ochrona pszczół. Górnołużyckie Stowarzyszenie Pszczelarzy w Zgorzelcu, Zgorzelec, 56-62.

Wyłupek T., Powroźnik M., Widelska M. (2020) Album roślin miododajnych. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Lublinie, Lublin.

Rośliny pożytkowe

Choroby i szkodniki pszczół

Śmiertelny pożytek, czyli rośliny szkodzące pszczołom

Niestety nie wszystkie pożytki są dla pszczół bezpieczne i nie mówimy tu o pestycydach, które im zagrażają. W odpowiednich, a raczej nieodpowiednich warunkach nawet całkowicie nieszkodliwe rośliny mogą doprowadzić do ciężkiej choroby w rodzinie.

Kasztanowiec biały. Fot. annanelidova z freepik

Mówimy tu przede wszystkim o chorobie majowej, czyli o zatruciu pyłkiem. Dochodzi do niego przede wszystkim w kwietniu i maju, ale notuje się je także w innych terminach, w okresach chłodów, gdy pszczoły nie przynoszą wody niezbędnej do trawienia pyłku.

Kasztanowiec różowy. Fot. bagirova z freepik

Choroba pojawia się gwałtownie, zapadają na nią głównie młode pszczoły, spożywające duże ilości pyłku. Chore owady mają objawy zaparcia: nie mogą latać, pełzają przed ulem, ich odwłoki są silnie rozciągnięte, a po naciśnięciu wydalają dość gęsty kał. Przednia ściana ula jest powalana odchodami pszczół. Ponadto może dojść do zamierania czerwiu niezasklepionego.

Trujący może być pyłek z takich roślin jak np.: kasztanowiec biały, kasztanowiec różowy, jaskier ostry. Oprócz klasycznych objawów choroby majowej, podczas zatrucia można zaobserwować problemy z układem nerwowym owadów (w związku z zawartością w pyłkach tych roślin substancji neurotoksycznych), takie jak drżenie skrzydeł i(lub) odwłoka, nieskoordynowane ruchy i utrata zdolności do lotu. Do zatrucia pyłkiem tych roślin dochodzi najczęściej, gdy stanowią główny pożytek, oczywiście przy ograniczonym dostępie wody. Aby pomóc rodzinie, podkarmiamy ją niedużymi dawkami rzadkiego, ciepłego syropu. Podajemy go przez kilka dni aż do ustąpienia objawów. Zamarły czerw należy usunąć wraz z pyłkiem, który był przyczyną zatrucia.

Kolejną odsłoną śmiertelnego bufetu jest zatrucie nektarem. Choroba występuje w okresie kwitnienia roślin, których nektar zawiera trujące dla pszczół alkaloidy. Do gatunków, których nektar może powodować zatrucia pszczół należą: różanecznik żółty, ciemiężyca biała, wawrzynek wilczełyko, tytoń. Toksyczność nektaru zmienia się w poszczególnych latach w zależności od warunków pogodowych (ilość opadów), może też mieć związek ze składem gleby na danym terenie.

Różanecznik żółty. Fot. delirium florens, lic. CC 2.0

Zatrucie nektarem roślin trujących ma najczęściej przebieg ostry. Chorują głównie zbieraczki. Przestają latać i zbijają się w grupki w pobliżu trującej rośliny i na drodze do ula. Zatrutym pszczołom drżą skrzydła i odwłok. Giną z wyciągniętym języczkiem i podgiętym odwłokiem.

Jaskier ostry. Fot. gutaper z freepik

Czasem obserwujemy dziesiątki lub setki martwych pszczół i trzmieli pod lipami. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest to jednak wynik zatrucia. Tutaj bardzo dużą rolę odgrywa to, czego pszczoły „nauczyły się” o okolicznych pożytkach w trakcie sezonu. Zwykle lipa na początku daje dużo nektaru. To właśnie zapamiętują pszczoły i kontynuują latanie na jej kwiaty, które z czasem dają coraz mniej nektaru, aż w końcu przestają go całkowicie produkować. Kończy się to śmiercią pszczół pod drzewem, które wcześniej dawało im energię na powrót do ula. Podobne zjawisko obserwujemy w bardzo upalne dni.

Wawrzynek wilczełyko. Fot. xulescu_g z flickr

W przypadku zatrucia nektarem (lub śmierci „na lipie”) postępowanie terapeutyczne polega na podkarmieniu pszczół rzadkim, ciepłym syropem oraz zainteresowaniu zbieraczek innym, nieszkodliwym pożytkiem znajdującym się w okolicy (tzw. tresura pszczół). Można w tym celu zebrać kwiaty rośliny, na którą chcemy przekierować pszczoły i przygotować z nich wywar, a następnie połączyć z syropem cukrowym i podkarmić nim robotnice, co zachęci je do korzystania z pożytku, który my wybierzemy, a tym samym odwróci ich uwagę od tego niebezpiecznego.

Dr n. wet. Anna GajdaPracownia Chorób Owadów Użytkowych, IMW, SGGW

Więcej o „paradoksie” lipy przeczytasz w artykule dr Anety Sulborskiej pt. „Czy nektar lip jest niebezpieczny dla pszczół i trzmieli?” opublikowanym w „Pasiece” nr 4/2020.

Choroby i szkodniki pszczół

Rośliny pożytkowe

Spadź to kapryśna pani

Owszem, jest kapryśna, dlatego że pojawia się „kiedy chce”, ale nie o tym będzie ten wpis.

Fot. Milan Motyka

Wiadomo, że miód spadziowy jest bardzo popularny wśród konsumentów, więc pożądany przez pszczelarza. Jako dobrzy właściciele naszych skrzydlatych podopiecznych musimy jednak pamiętać, że ten pożytek w pewnych okolicznościach może szkodzić pszczołom.

Znajdujące się w spadzi cukry złożone (rafinoza, melebioza, melecytoza, dekstryny) oraz sole mineralne uszkadzają nabłonek jelita środkowego. Do hemolimfy przedostają się wówczas bakterie, toksyny grzybów, wirusy i wielocukry.

Spadź może wywoływać zatrucia zbieraczek wówczas, gdy pożytek znajduje się daleko od ula. Podczas długiego transportowania spadzi robotnica musi pobrać jej część dla zaspokojenia własnych potrzeb energetycznych. Często takie zbieraczki nie docierają do rodziny lub wracają w stanie agonalnym.

Bardzo niebezpieczne jest również pozostawienie miodu spadziowego jako pokarmu na zimę. W takich wypadkach niejednokrotnie dochodzi do osypywania się całych rodzin. Niebezpieczeństwo jest tutaj dwojakie: zatrucie – wtedy, kiedy pszczoły mogą korzystać z tego zapasu oraz śmierć z głodu – kiedy mamy do czynienia ze spadzią kamienną (całkowicie skrystalizowaną), z której pszczoły nie mogą skorzystać.

Przebieg choroby jest gwałtowny. Dochodzi do osłabienia i utraty zdolności lotu. Zatrute pszczoły pełzają po ziemi, wykazują niezborność ruchów i drżenie skrzydeł, tracą owłosienie, stają się połyskująco czarne i wydzielają mdłą, nieprzyjemną woń. W ulu widoczne są ślady ciemnej biegunki. Przy znacznym nasileniu choroby zamierać może także czerw i karmicielki. Martwe owady można znaleźć przed ulami i na dennicy.

Fot. Oksana Sedliar z Pixabay

W przypadku zatrucia spadzią należy usunąć plastry ze szkodliwym pokarmem i podkarmić pszczoły syropem.

Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby zniechęcić czytelnika do spadzi. Uważam jednak, że dla dobra pszczół należy pamiętać o możliwych perturbacjach i starać się im zapobiegać.

Najważniejsze (choć nie zawsze możliwe) jest niedopuszczenie, by w ulu, który zamierzamy zazimować znalazła się spadź. Czasami nawet niewielka jej ilość potrafi wywołać ciężką biegunkę i doprowadzić do osypania rodziny.

Dr n. wet. Anna GajdaPracownia Chorób Owadów Użytkowych, IMW, SGGW

Rośliny pożytkowe

Choroby i szkodniki pszczół

Rośliny miododajne

Wzbogacanie nieużytków, przekształcanie nieużytków w tereny wartościowe pszczelarsko

Pierwszym krokiem do wzbogacenia bazy pożytkowej jest analiza roślinności wokół pasieki, w promieniu efektywnego oblotu pszczół (za taką odległość warto przyjąć 0,5–2 km). Kolejnym zaś – poznanie mechanizmów rządzących w tych zbiorowiskach. Dla rodzin pszczelich ważne jest mozaikowe występowanie różnych typów roślinności, które zapewnia ciągłość pożytku i dostęp do różnorodnego gatunkowo pyłku kwiatowego.

Fot. Phil Wyatt / flickr

Nieużytki, miedze oraz ugory są często cennym źródłem zróżnicowanego pokarmu dla pszczół miodnych, szczególnie gdy sąsiadują z uprawami roślin niebędących miododajnymi lub z intensywnie użytkowanymi łąkami i pastwiskami. W wielu rejonach kraju spotyka się porzucone pola i łąki. Czasem są to miejsca trudniej dostępne, dlatego uważane za przynoszące mniejsze zyski, w innych, zwłaszcza na południu Polski, uruchomiły się osuwiska. Są też grunty, których nie można wykorzystać do działalności rolniczej ze względu na położenie lub słabe gleby. Należą tu siedliska ruderalne (przydroża, tzw. przypłocia i przychacia, sąsiedztwo ogrodzeń i domów, rumowiska, piaszczyste łachy, nasypy kolejowe), a także nieczynne kamieniołomy, piaskownie, żwirownie itp.

Choć współcześnie takie miejsca są zwykle ubogie florystycznie, w wielu rejonach o kulturze rolniczej zbliżonej do tradycyjnej nadal możemy napotkać płaty bogate w różnorakie gatunki: chwasty, rośliny ruderalne, ale też wiele innych, typowych dla łąk, muraw i ziołorośli okrajkowych1. Z przydrożami są związane dostarczające pożytku cykoria podróżnik, nostrzyki: żółty i pospolity, powój polny, różne gatunki ślazów i łopianów. Do chwastów upraw należą chaber bławatek i mak polny. Na miedzach spotkamy różne wyki, koniczyny, chabry, świerzbnicę polną i nawłoć pospolitą, na glebach bezwapiennych, piaszczystych – jasieńca piaskowego i macierzankę piaskową. Ugory mogą obfitować w gatunki należące do różnych typów zbiorowisk roślinnych, natomiast suche, kamieniste tereny porasta często ruderalna roślinność ciepłolubna obfitująca w gatunki z rodziny astrowatych, bardzo chętnie odwiedzane przez pszczoły miodne, lecz uważane zwykle za mało atrakcyjne ze względu na twarde, skórzaste, kłujące łodygi i liście (popłoch, osty, niektóre ostrożnie).

Dobór roślin

Zaleca się, by odtwarzanie roślinności miododajnej i tworzenie mieszanek roślin pożytkowych wspierających lokalną bioróżnorodność, w tym sieci zapyleń, opierało się na badaniach fitosocjologicznych. Umożliwiają one przygotowanie kompozycji o odpowiednim składzie gatunkowym opartym na lokalnie występujących kombinacjach gatunków i zachowaniu proporcji roślin wynikających z ich udziału w płatach zbiorowisk w danej okolicy. Listy roślin pożytkowych warto tworzyć na podstawie zbiorowisk roślinnych znajdujących się w okolicy pasieki. Mamy wówczas pewność, że na tym terenie jesteśmy w stanie zapewnić im odpowiednie warunki rozwoju. Pyłkodajne i nektarodajne rośliny uprawne dobieramy według ich wymagań siedliskowych.

Ciekawostki Na pracy wraz z naturą oraz długotrwałej i rozważnej obserwacji środowiska przyrodniczego opiera się filozofia permakultury. Jest to współpraca z roślinami i zwierzętami w relacji do naturalnych cech krajobrazów i struktur. Wspieramy wówczas lokalne ekosystemy i mamy możliwość osiągnięcia odpowiednich plonów bez nadmiernej eksploatacji przyrody.

Określenie żywotności

Zbiorowisko roślinne współtworzą gatunki, które znajdują w nim optymalne warunki życiowe. Wówczas dobrze się rozwijają i przechodzą pełny cykl życiowy (m.in. wydają zdolne do kiełkowania nasiona, z których rozwijają się prawidłowo kolejne pokolenia). Czasem towarzyszą im gatunki, które nie kwitną, nie wydają nasion i często osiągają mniejsze rozmiary. Pochodzą one z innych zbiorowisk lub są pozostałością wcześniejszych stadiów danego zbiorowiska.

Określenie stopnia żywotności pozwala rozpoznać, w jakim zbiorowisku roślinnym, a tym samym, w jakich warunkach siedliskowych dany gatunek znajduje optymalne warunki rozwoju. Z punktu widzenia pszczelarstwa, ta cecha może być bardzo pomocna w doborze roślin pożytkowych. Jest wartościowa również dlatego, że zmiany żywotności często jako pierwsze wskazują, że dany płat roślinności zaczyna podlegać przemianom – korzystnym lub niekorzystnym. Prowadząc obserwacje gatunków będących wskaźnikami danych warunków siedliskowych, możemy określić kierunek tych zmian (np. ostrożeń łąkowy osiąga mniejsze rozmiary i coraz słabiej kwitnie – stopniowe osuszanie się podłoża) oraz skuteczność zabiegów ochronnych i wzbogacania bazy pożytkowej. Josias Braun-Blanquet, twórca środkowoeuropejskiej szkoły fitosocjologicznej, opracował następującą 4-stopniową skalę żywotności roślin:

1. rośliny dobrze rozwinięte, regularnie przechodzące pełny cykl rozwojowy;

2. rośliny słabiej rozwinięte, lecz rozmnażające się lub rośliny bujne, lecz nie przechodzące pełnego cyklu rozwojowego;

3. rośliny słabo rozwinięte, rozmnażające się wegetatywnie, nigdy nie przechodzące całego cyklu rozwojowego;

4. rośliny przypadkowo kiełkujące, nie rozmnażające się.

Zbiór nasion z natury

Zbiór diaspor, czyli fragmentów roślin służących rozprzestrzenianiu się i rozmnażaniu (owoców, owocostanów, nasion) z płatów zbiorowisk roślinnych w sąsiedztwie nieużytków jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ pozwala zachować lokalne ekotypy, przystosowane do miejscowych warunków siedliskowych i często specyficznego mikroklimatu. Jak wiemy, rośliny lepiej rozwijają się i nektarują w najlepszych dla siebie warunkach siedliskowych.

Podczas zbioru pamiętajmy o kilku zasadach:

1. nie zbieramy nasion z roślin chronionych;

2. wybieramy wyłącznie rośliny rodzime dla flory Polski;

3. wybieramy gatunki, które będą się dobrze rozwijały w nowym miejscu (wybieramy według siedliska);

4. zapoznajemy się z biologią wybranych przez nas gatunków (czy to roślina jednoroczna, dwuletnia, bylina; czy nasiona potrzebują stratyfikacji termicznej);

5. zbieramy tylko z roślin licznie rosnących w danym miejscu;

6. zbieramy po trochę z wielu różnych okazów;

7. zbieramy tylko nasiona dojrzałe;

8. zbieramy niewielkie ilości, tak by nie zubożyć dobrze zachowanych płatów roślinności;

9. nie rozsiewamy nasion roślin, które mogłyby zachwaścić sąsiednie uprawy.

Diaspory można zbierać ręcznie. Przy dużych projektach ochrony przyrody nasiona roślin łąkowych odzyskuje się w specjalnie w tym celu skonstruowanych wialniach do siana lub kombajnach. W takich przypadkach tworzone są też szkółki roślin zielnych z przeznaczeniem do wysadzenia lub dalszego pozyskiwania materiału nasiennego.

Tabela. Cechy dojrzałych diaspor wybranych roślin miododajnych.

Dziurawiec (różne gatunki)

Torebki są ciemne, wyschnięte, od góry otwarte, wewnątrz znajdują się czarne nasiona wypadające podczas ruchu łodygi.

Chaber driakiewnik

Łuski ciemne, suche, kwiaty języczkowe całkowicie suche.

Komonica zwyczajna

Strąki są ciemne, lecz jeszcze nie pękają samodzielnie, można łatwo wyłuskać nasiona.

Świerzbnica polna

Przekwitłe owocostany brązowieją, przy delikatnym dotyku palcem samoistnie się rozpadają.

Koniczyna (różne gatunki)

Główki są brązowe, suche, łatwo je rozkruszyć w dłoni.

Macierzanka (różne gatunki)

Kwiaty przekwitnięte, w ich głębi znajduje się biały puch kryjący ciemne nasiona.

Wyka ptasia

Strąki są ciemne, wysuszone, pękają samoistnie lub przy dotyku.

Źródło: Jongepierová, Poková [2006], zmienione.

Glebowy bank nasion

Fot. Joshua Mayer / flickr

Są to zasoby (rezerwy) zdolnych do życia nasion obecnych w glebie i na jej powierzchni. Nasiona leżą na różnych głębokościach. Najwięcej z nich znajduje się w warstwie 0–10 cm. Przemieszczają się na różne głębokości oraz w poziomie dzięki działalności zwierząt (dżdżownic, larw chrząszczy, ssaków prowadzących ziemny tryb życia: kretów, myszy itd., zwierząt kopytnych i ryjących, człowieka). Mogą kiełkować w sprzyjających warunkach, często w wyniku różnego rodzaju zaburzeń: powstania luk umożliwiających dopływ światła, wzruszenia gleby przez zwierzęta itp. Największe szanse na wykiełkowanie mają nasiona znajdujące się na powierzchni gleby oraz w jej powierzchniowej warstwie. Tworzą one tzw. aktywny bank nasion. Nasiona leżące głębiej i potrzebujące do kiełkowania zaburzenia, które przeniesie je w powierzchniowe warstwy gleby, tworzą potencjalny bank nasion. Gdy jako kryterium przyjmiemy czas przebywania nasion w glebie, możemy wyróżnić bank krótkotrwały (obecny tylko w czasie lata – tworzą go gatunki, które kiełkują jesienią lub obecny tylko w zimie – tworzą go gatunki, które kiełkują wiosną) i trwały (powstaje, gdy większość nasion kiełkuje niedługo po wysianiu, a reszta pozostaje w glebie lub odwrotnie). Gdy w miejscu nieużytku rosło wcześniej wiele ważnych pszczelarsko roślin, uruchomienie istniejącego już glebowego banku nasion może być bardzo cennym zabiegiem.

Tworzenie luk w runi, ściółce, wojłoku, zmniejszanie zacienienia

Co to są luki?

Są to przestrzenie otwartej gleby w runi, ściółce, wojłoku2. W wyniku ich powstania nasiona mają dostęp do gleby, natomiast nasiona zdeponowane w glebowym banku nasion dostęp do słońca, a tym samym możliwość wykiełkowania. Są zazwyczaj efektem zaburzeń powstałych w wyniku czynników biotycznych i abiotycznych3. Luki charakteryzują się wieloma cechami, m.in. wielkością i kształtem. W takich miejscach mogą kiełkować nasiona pochodzące z glebowego banku nasion, deszczu nasion4 lub wysiewane ręcznie.

Jak i kiedy tworzyć luki?

Tworzymy je poprzez odkrywanie powierzchni gleby na niewielkiej powierzchni. Możemy to zrobić przez usuwanie nadmiaru suchych liści traw, rozgarnianie gęstych kobierców mchów, pozostawiając ziemię wzruszoną przez dżdżownice lub owady (mrówki) i ssaki (norniki, krety, dziki). Najkorzystniejsze jest tworzenie luk o różnej wielkości w czasie całego sezonu wegetacyjnego, ponieważ umożliwia to pojawianie się siewek gatunków o różnych wymaganiach co do kiełkowania, różnej biologii i ekologii. W wolnych przestrzeniach w runi najwięcej siewek pojawia się na wiosnę. Część gatunków reaguje pozytywnie na większe luki, część zaś negatywnie. Są też takie, których reakcja zmienia się w zależności od warunków siedliskowych. Można zdecydować się na przestrzenie przypominające wielkością kretowiny, rozsiane losowo lub w pobliżu wybranych roślin.

Ciekawostki W Ojcowskim Parku Narodowym zaobserwowano, że na łąkach porośniętych gęstym kobiercem mchów, kretowiny pełnią rolę luk umożliwiających kiełkowanie i rozwój różnych roślin, w tym rzadkich gatunków przywrotników. Podobne obserwacje poczyniono w Wielkiej Brytanii.

Jak odtworzyć porzuconą łąkę, ciepłolubne okrajki i murawę?

W jaki sposób możemy poprawić miododajność zbiorowiska nieleśnego zarastającego pokrzywą i innymi roślinami azotolubnymi, roślinami inwazyjnymi, podrostem drzew i krzewów? Jeśli są to pojedyncze niechciane rośliny, można wykopać je przy pomocy łopaty. Chwasty kłączowe, szczególnie z rodziny selerowatych ustępują, gdy wypasa się zwierzęta, natomiast pokrzywa szybko znika przy regularnym koszeniu.

W przypadku łąk, po usunięciu konkurencyjnych dla flory roślin, przed rozpoczęciem wegetacji warto usunąć wojłok, a następnie regularnie kosić całą powierzchnię oraz zbierać siano, by ograniczyć dopływ azotu do gleby. Okrajki wymagają mieszanych zabiegów: usuwania siewek krzewów i drzew, sporadycznego zgryzania przez zwierzęta lub koszenia, w zależności, czy w płatach przeważają rośliny typowe dla muraw czy dla łąk. Przy zarastających murawach sprawdzi się odkrzewianie, wypas kóz i owiec (w początkowych etapach nawet bardzo intensywny, jeśli murawa jest silnie przekształcona) oraz wykaszanie niezjedzonych roślin.

Jak pielęgnować dobrze zachowane i odtworzone płaty zbiorowisk, by zapewnić ciągłość pożytku?

Niezwykle ważne jest prawidłowe pielęgnowanie płatów roślinności przeznaczonych na bazę pożytkową. Jeśli są to miedze i miejsca, w których przeważają rośliny łąk świeżych, sprawdzą się zabiegi stosowane przy tradycyjnym użytkowaniu łąk, zwłaszcza koszenie.

W celach pszczelarskich odpowiednie będzie koszenie etapowe, które pozwala wytworzyć mozaikę płatów, w których kwiaty są w różnym stadium rozwoju. Na cennych łąkach o małej powierzchni, miedzach i w miejscach podmokłych warto kosić kosą, ponieważ nie niszczy ona darni. Lekki ciągnik może być wykorzystywany w przypadku rozległych łąk na suchszej glebie. Koszenie powinno odbywać się niezbyt wcześnie, tak by pszczoły zdążyły skorzystać z kwitnących roślin, ale też nie za późno, by trawy przeznaczone dla zwierząt gospodarskich nie wylegały i zachowały pożywność i smakowitość. Umożliwi to zbiór wartościowego siana, a przeszkodzi tworzeniu się warstwy suchych liści i pędów, która jest zaporą dla nasion i prowadzi do przenawożenia gleby, a tym samym do zubożenia bogactwa gatunkowego.

To, ile razy i jak często kosimy, jest zależne od warunków pogodowych i lokalnych. W ciepłych rejonach i przy wczesnej wiośnie pierwszy pokos możemy wykonać już pod koniec maja. W tych miejscach rośliny zakwitną ponownie w lipcu. Kolejne fragmenty kosimy nieco później, tak by powstała wspomniana mozaika płatów. Ostatnie koszenie powinno być wykonane najpóźniej 3 tygodnie przed nastaniem mrozów, aby rośliny zdążyły zgromadzić substancje zapasowe przed okresem zimowym. Łąki zmiennowilgotne (czyli takie, na których wiosną zalega woda, a latem gleba jest przesuszona) kosimy raz w roku pod koniec września lub w październiku. Suszenie siana na stojakach zapewni swobodne wysypywanie się i rozsiewanie nasion roślin miododajnych.

Z kolei o miejsca porośnięte przez ciepłolubną roślinność ruderalną, a także napiaskową dbamy, utrzymując odpowiednie warunki siedliskowe: ruchome kamienie, ruchomy piasek, dostęp do pełnego nasłonecznienia – zapewniamy w ten sposób stałe zaburzenia.

Ciekawostki Istnieją tzw. cechy funkcjonalne gatunków, które określa się jako odpowiedź organizmu na warunki środowiska i interakcje z innymi organizmami. Są to, m.in.: strategia ekologiczna (C – konkurencyjność, R – ruderalność, czyli odporność na zaburzenia i S – tolerowanie stresu, czyli niekorzystnych warunków środowiska), typ wzrostu, wysokość, czas kwitnienia, sposób zapylania, sposób rozsiewania, sposób rozprzestrzeniania, reakcja na koszenie lub zgryzanie. By wzbogacanie bazy pokarmowej przyniosło rezultaty, należy zdecydować, które cechy umożliwią gatunkowi przeżycie w danym siedlisku i dadzą mu przewagę nad innymi. Tak na przykład miododajne rośliny łąkowe cechują się mieszanymi strategiami ekologicznymi, a tym samym odpowiedzią zarówno na zmniejszenie, jak i zwiększenie częstotliwości koszenia. Dlatego też w ich przypadku pozytywne efekty daje umiarkowane koszenie.

Dr Maria [email protected]

1 - Ziołorośla okrajkowe – ciepłolubne zbiorowiska roślinne występujące w postaci wąskiego pasa (tzw. okrajka) na obrzeżach lasów i zarośli. Tworzą je byliny o okazałych kwiatach, np. cieciorka pstra, czyścica storzyszek, groszek leśny, lebiodka pospolita, przytulia właściwa, traganek szerokolistny i wyka długożagielkowa.

2 - Wojłok – gruba warstwa zeschniętych liści i pędów, która nie przepuszcza światła do powierzchni gleby lub ogranicza jego dostępność i zatrzymuje nasiona.

3 - Czynniki biotyczne i abiotyczne – są to warunki środowiska oddziałujące bezpośrednio lub pośrednio na organizmy żywe. W przypadku czynników biotycznych są to relacje między organizmami (np. uszkadzanie roślin przez zwierzęta roślinożerne, zapylanie roślin przez owady). Do czynników abiotycznych zalicza się natomiast klimat, rzeźbę terenu, skład chemiczny gleby, wilgotność powietrza i podłoża itp.

4 - Deszcz nasion – spadanie nasion na ziemię w wyniku rozsiewania ich przez wiatr, zwierzęta, siłę grawitacji, wodę itp.

Rośliny miododajne

Ogrody miododajne

Rośliny pożytkowe

Wypełnianie luk pożytkowych: lato, późne lato, jesień

Jednym z ważnych letnich i późnoletnich źródeł pokarmu dla pszczół jest roślinność ruderalna skupiająca cztery grupy (rzędy) zbiorowisk o odmiennych wymaganiach siedliskowych. Podczas letnich susz dobrze funkcjonują gatunki roślin związane ze stanowiskami bardzo ciepłymi, silnie nasłonecznionymi, suchymi i kamienistymi. Poza roślinami ruderalnymi kwitnącymi od lata do jesieni, gatunki łąk ciepłolubnych, świeżych i niektórych wilgotnych przy rozłożeniu koszenia w czasie mogą stopniowo zakwitać od maja do końca września. W późniejszym okresie kwitnie też wiele roślin ugorów. Na lato przypada optimum kwitnienia okrajków, muraw ciepłolubnych i kserotermicznych oraz łąk zmiennowilgotnych. Wiatrołomy i poręby oferują pożytek od późnej wiosny do jesieni. Warto też wysiewać w niewielkich odstępach czasowych dostarczające pożytku uprawne rośliny jednoroczne.

Fot. Milan Motyka

Oto lista wybranych roślin, które mogą być źródłem pokarmu dla pszczół zarówno po głównym pożytku, jak i wcześniej, w wypadku słabego nektarowania lip. Gatunki zostały podzielone według siedlisk, w których zazwyczaj można je spotkać. W wielu przypadkach pojawiają się w różnych zbiorowiskach roślinnych.

Rośliny uprawne:

gorczyca biała Sinapis alba (V–VIII, zależnie od pory siewu), facelia błękitna Phacelia tanacetifolia (zależnie od pory siewu), koniczyna białoróżowa Trifolium hybridum (V–IX), koniczyna perska T. resupinatum (VI–IX, zależnie od pory siewu), lucerna siewna Medicago sativa (V–IX).

Rośliny pól uprawnych:

chaber bławatek Centaurea cyanus (VI–X), mak polny Papaver rhoeas (V–VIII), rzodkiew świrzepa Raphanus raphanistrum (V–IX), czyściec roczny Stachys annua (VI–X).

Rośliny muraw ciepłolubnych:

chaber driakiewnik Centaurea scabiosa (VI–IX), czyściec prosty Stachys recta (VI–IX), kocimiętka właściwa Nepeta cataria (VI–IX), lebiodka pospolita Origanum vulgare (VI–IX).

Rośliny łąk:

brodawnik (różne gatunki) Leontodon sp. div. (V–VIII), chaber łąkowy Centaurea jacea (VI–X), dzięgiel leśny Angelica sylvestris (VII–IX), koniczyna biała Trifolium repens (V–IX), koniczyna łąkowa T. pratense (V–IX), pępawa dwuletnia Crepis biennis (VI–IX), ostrożeń warzywny Cirsium oleraceum (VI–IX), ostrożeń łąkowy C. rivulare (VI–VIII), świerzbnica polna Knautia arvensis (V–IX), wyka ptasia Vicia cracca (VI–IX).

Rośliny ziołorośli i gatunki nitrofilne:

czyściec błotny Stachys palustris (VI–IX), jasnota biała Lamium album (IV–XI), krwawnica pospolita Lythrum salicaria (VII–VIII), sadziec konopiasty Eupatorium cannabinum (VII–IX), serdecznik pospolity Leonurus cardiaca (VI–VIII), wiązówka błotna Filipendula ulmaria (VI–VIII), żywokost lekarski Symphytum officinale (V–VIII).

Rośliny przydroży, suchych ugorów, odłogów:

brodawnik (różne gatunki) Leontodon sp. div. (V–VIII), cykoria podróżnik Cichorium intybus (VI–IX), dziewanna wielkokwiatowa Verbascum densiflorum (VI–IX), dziurawiec czteroboczny Hypericum maculatum (VI–VIII), dziurawiec zwyczajny H. perforatum (VI–VIII), farbownik lekarski Anchusa officinalis (VI–VII), jasieniec piaskowy Jasione montana (VI–IX), komonica zwyczajna Lotus corniculatus (V–IX), koniczyna polna Trifolium arvense (VII–IX), koniczyna złocistożółta T. aureum (VI–VIII), lnica pospolita Linaria vulgaris (VI – IX), lucerna sierpowata Medicago falcata (VI–VIII), łopian pajęczynowaty Arctium tomentosum (VII–IX), łopian większy A. lappa (VII–IX), macierzanka piaskowa Thymus serpyllum (VI–IX), macierzanka pospolita T. pulegioides (V–X), mierznica czarna Ballota nigra (VI–IX), nawłoć pospolita Solidago virgaurea (VII–IX), nostrzyk biały Melilotus albus (VI–X), nostrzyk żółty M. officinalis (VI–X), oset kędzierzawy Carduus crispus (VII–IX), oset nastroszony C. acanthoides (VII–IX), oset zwisły C. nutans (VI–jesień), ostrożeń lancetowaty Cirsium lanceolatum (VI–VII), ostrożeń polny C. arvense (VI–IX), ostrzeń pospolity Cynoglossum officinale (VI), popłoch pospolity Onopordum acanthium (VII–VIII), poziewnik szorstki Galeopsis tetrahit (VI–X), przelot pospolity Anthyllis vulneraria (V–VIII), pyleniec pospolity Berteroa incana (VI–IX), rozchodnik wielki Sedum maximum (VII–IX), rozchodnik ostry S. acre (VI–VII), rozchodnik sześciorzędowy S. sexangulare (VI–VII), szałwia okręgowa Salvia verticillata (VI–IX), szanta zwyczajna Marrubium vulgare (VI–VIII), szczeć pospolita Dipsacus fullonum (VII–VIII), ślaz dziki Malva sylvestris (VII–IX), ślaz zaniedbany M. neglecta (VII–IX), ślaz zygmarek M. alcea (VII–VIII), świerzbnica polna Knautia arvensis (V–IX), wiesiołek dwuletni Oenothera biennis (VI–VIII), wrzos pospolity Calluna vulgaris (VIII–IX), wyka drobnokwiatowa Vicia hirsuta (VI–VII), wyka płotowa V. sepium (V–VI, jesień), wyka ptasia V. cracca (VI–IX), zagorzałek późny Odontites serotina (VIII–IX), żmijowiec zwyczajny Echium vulgare (VI–IX).

Fot. Milan Motyka

Rośliny wiatrołomów, poręb:

jeżyna (różne gatunki) Rubus sp. div. (V–IX), malina właściwa Rubus idaeus (V–VIII), nawłoć pospolita Solidago virgaurea (VII–IX), wierzbówka kiprzyca Epilobium angustifolium (VI–VIII).

Optymalna baza pożytkowa jest obfita, bardzo różnorodna i równomiernie rozmieszczona w zasięgu efektywnego oblotu pszczół, a dzięki dostępności w całym sezonie tworzy swoistą taśmę pokarmową.

Fot. Milan Motyka

Przykładowa taśma pokarmowa

oparta na zbiorowiskach roślinnych, z wybranymi roślinami pożytkowymi – okolice Ojcowa (Wyżyna Krakowska):

lasy grądowe i łęgi nadpotokowe (III–IV): wierzba iwa i inne gatunki wierzb

lasy grądowe, buczyny (III–IV): rośliny wiosennego runa

lasy grądowe (IV–V): wiśnia ptasia (miejscami występuje masowo), różne drzewa i krzewy liściaste; drzewa i krzewy owocowe w sadach

łąki (V): mniszek lekarski (masowo na dużych powierzchniach)

ziołorośla nad potokami (V–VI): bodziszek żałobny, podagrycznik pospolity, świerząbek orzęsiony (występują masowo na dużych powierzchniach)

łąki świeże i wilgotne (V–VII): bodziszek łąkowy, bodziszek błotny, ostrożeń łąkowy, świerzbnica polna, chaber łąkowy, koniczyna biała, brodawnik (różne gatunki), pępawa dwuletnia

murawy ciepłolubne (VI–VIII): driakiew żółtawa, chaber driakiewnik, macierzanki (różne gatunki)

ugory, odłogi na wierzchowinie (VI–IX): nawłoć pospolita, koniczyna biała, żmijowiec zwyczajny, wyka ptasia, dziurawiec zwyczajny, dziewanna (różne gatunki), lucerna sierpowata i siewna, brodawnik (różne gatunki)

łąki świeże i wilgotne (VII–IX): bodziszek łąkowy (masowo), ostrożeń warzywny (masowo na dużych powierzchniach)

ziołorośla (VII–IX): mięta długolistna.

Dr Maria [email protected]

Rośliny miododajne

Ogrody miododajne

Rośliny pożytkowe

Rośliny zamiast trawnika

Rośliny użyteczne pszczelarsko, które mogą zastąpić trawnik, znoszą umiarkowane deptanie – wiele z nich rośnie naturalnie na pastwiskach, gdzie zwierzęta gospodarskie często intensywnie zgryzają roślinność. Gatunki te szybko się rozrastają i rozprzestrzeniają, tworząc kobierce.

Karmnik ościsty. Fot. mrburnes99 z flickr

Poniżej znajduje się lista roślin pyłko- i (lub) nektarodajnych znoszących wydeptywanie. W nawiasach podano inne gatunki, którymi można je uzupełnić. Ciekawą opcją jest tworzenie tzw. trawników gobelinowych, w których mniejsze i większe kępy lub kobierce różnych gatunków sąsiadują ze sobą, tworząc mozaikę na wzór baśniowego perskiego dywanu.

Pełne światło:

babka średnia Plantago media, czyściec wełnisty Stachys byzantina, jastrzębiec kosmaczek Hieracium pilosella, komonica zwyczajna Lotus corniculatus, koniczyna polna Trifolium arvense, macierzanka omszona Thymus lanuginosus, macierzanka piaskowa T. serpyllum, rozchodnik ostry Sedum acre, rozchodnik sześciorzędowy