fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Apiguard – ratunek w tymolu?

Warroza jest chorobą roztoczową. Szacuje się, że bez pomocy pszczelarza i odpowiedniego leczenia rodzina pszczela dotknięta warrozą ginie po 2-3 latach. Zwalczanie tej choroby wymaga użycia skutecznych preparatów podawanych w odpowiednich dawkach i terminach. Na jednej z brytyjskich stron internetowych znalazłem opis środka leczniczego o nazwie Apiguard. Przy niezbyt dużym wyborze preparatów przeciwko warrozie dopuszczonych do stosowania w Polsce, zdecydowałem się przybliżyć czytelnikom zebrane materiały o Apiguardzie w charakterze informacyjnym.

Apiguard

Preparat ten został zarejestrowany w Polsce pod koniec 2012 roku. Zaliczany jest do naturalnych, ekologicznych produktów i opiera się na jednej substancji aktywnej: tymolu. Apiguard działa dwutorowo.

Po pierwsze, opary tymolu roznoszone są bryzą powietrzną, wytworzoną na skutek wentylowania pszczół. Drogą oddechową dostają się do wnętrza tchawek i atakują roztocza świdraczka pszczelego, wdychającego tymol. Prawie identycznie oddziałuje na osobniki Varroa destructor, które „duszą się” wdychanym tymolem. Po drugie, żel działa też kontaktowo na roztocza Varroa, ponieważ roznoszony jest po całej kubaturze ula przez robotnice oczyszczające naczynie z zaaplikowanym preparatem.

Tymol wpływa na...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Apiguard ma postać żelu z inkorporowanym tymolem, który wydziela się w małych, odpowiednich ilościach, co daje trwalszy i lepszy efekt. Tymol, jak wiadomo, jest składnikiem mieszanki olejków eterycznych występujących pospolicie w tymianku (macierzance). Żel jest przechowywany w specjalnych opakowaniach po 50 gramów. Jedna tacka zawiera ok. 12,5 g czystego tymolu (25%).

Apiguard
Tackę z preparatem umieszcza
się na ramkach z czerwiem (fot. Vita Europe Ltd.)

Do wyleczenia jednej rodziny zaleca się 2 saszetki z żelem. Producent określa stopień toksyczności jako niski, a okres rozkładu Apiguardu w ulu jest znikomy. Pomimo niskiej toksyczności Apiguardu oraz słabego profilu pozostałości w ulu, przy właściwym stosowaniu leku nie stwierdzono szkodliwego wpływu tej substancji na pszczoły oraz czerw. Nie zanieczyszcza wosku. Jest bezpieczny także dla samego pszczelarza. Przewidywana cena za jedną tackę wynosi ok. 12-13 zł.

Apiguard jest łatwy w zastosowaniu. To lek o przedłużonym, wolnym, ale dokładnym działaniu. Tacki otwiera się podobnie jak jogurty. Aluminiową tackę kładziemy nad ramkami z czerwiem, wszystkie uliczki powinny być wtedy otwarte.

Po około 10 dniach należy skontrolować tackę, czy tymol już wyparował, jeśli nie, to należy poczekać jeszcze kilka dni aż całkowicie odparuje, po czym otwieramy nową i poddajemy, także na ramki w rodni. Jeżeli w pierwszej blaszce zostało niewiele żelu, można go rozsmarować po górnych listewkach ramek, pszczoły zbiorą preparat i rozniosą resztki po ulu.

Po ok. 2-4 tygodniach, po odparowaniu drugiej blaszki leczenie zostaje zakończone. Żel w niższych temperaturach paruje bardzo wolno, stąd okres trzymania tego leku w ulu znacznie się wydłuża. Optymalną temperaturą zewnętrzną dla działania leku jest 15°C.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Jak stosować Apiguard?

Preparat Apiguard powinien być stosowany późnym latem lub jesienią poza okresem produkcyjnym, po ostatnim miodobraniu. Najlepsza pora zaaplikowania go do ula to wieczór, kiedy temperatury są nieco niższe i pszczoły zbieraczki powróciły już do ula. Przy wyższych temperaturach (podczas zastosowania w sierpniu) zaleca się zwiększenie wentylacji i zapewnienie prawidłowej cyrkulacji powietrza.

Apiguard
Po 2 tyg. należy opróżnioną
tackę zastąpić kolejną. (fot. Vita Europe Ltd.)

Apiguard swoim działaniem przypomina strukturę gąbki, której pory rozszerzają się bądź zwężają w zależności od temperatury. Temperatura zatem reguluje intensywność wydzielania się tymolu. Uliczki międzyramkowe nie powinny być zamknięte beleczkami. Pszczoły muszą mieć jak najlepszy dostęp do wstawionej tacki z lekiem.

Ponadto, otwierając kilka dodatkowych uliczek zwiększamy cyrkulację powietrza w gnieździe, podnosząc efektywność leczenia i zapobiegając niepożądanym następstwom, jak np. zamieranie czerwiu czy nadmierne wentylowanie przez pszczoły.

Jedynym objawem, jaki może towarzyszyć w trakcie leczenia to gwałtowne wychodzenie pszczół na wylot i ich intensywne wentylowanie skrzydełkami; mogą się tworzyć tzw. brody. Nie należy się tym przejmować. W wyższej temperaturze lek szybciej się rozchodzi a pszczoły stają się aktywniejsze, czego skutkiem może być szybsze zużycie żelu.

Nie zaleca się stosowania Apiguardu wczesną wiosną, gdyż może krótkotrwale ograniczyć czerwienie matek, co w okresie wiosennym nie jest wskazane. Producent informuje, że jeśli zachodzi potrzeba zredukowania ilości roztoczy Varroa w ulu, to oczywiście środek można zastosować wiosną, ale przy temperaturze min. 15-16°C.

Zabieg ten nie zadziała na roztocza znajdujące się pod zasklepem czerwiu, ale może znacząco zredukować ilość roztoczy pasożytującej na dorosłych pszczołach, co zapobiegnie dalszemu nadmiernemu się ich namnażaniu.

Leczenie a karmienie

Producent podaje również, że pszczoły niechętnie przyjmują pokarm, kiedy ich karmienie zbiega się z terminem aplikowania Apiduardu. Pszczoły są zajęte wtedy rozprowadzaniem leku po ulu. Może nastąpić również odwrotny proces – pszczoły zajmą się syropem cukrowym, a w mniejszym stopniu będą się interesowały roznoszeniem Apiguardu.

Cytuję komentarz producenta do wyżej opisanej sytuacji: „Nie stanowi to jednak dużego ryzyka i może różnić się w zależności od rodziny. Jeśli zatem konieczne jest jednoczesne leczenie i karmienie, warto na próbę zacząć od kilku rodzin i zobaczyć, jak pszczoły zareagują.” Osobiście uważam, że przygotowania rodzin pszczelich do zimy, które opierają się głównie na zwalczaniu warrozy i karmieniu pszczół powinny być u każdego pszczelarza dokładnie przemyślane i ułożone w harmonogram.

Przykładowo, pierwszą dawkę Apiguardu można poddać w pierwszej dekadzie sierpnia, zaraz po zakończeniu czy przerwaniu podkarmiania pobudzającego. Po odparowaniu pierwszej tacki można zakarmić pszczoły na zimę, a po zakończeniu karmienia podać drugą i ostatnią tackę Apiguardu.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Działania niepożądane

Jeżeli zaaplikujemy większą dawkę przy wyższej temperaturze zewnętrznej, może dojść do zamierania czerwiu bądź wspomnianej już przerwy w czerwieniu. Wznowienie czerwienia u matek odbywa się po rozproszeniu tymolu, proces ten trwa do około trzech tygodni. Z doświadczenia podkreślę, że bardzo możliwa jest cicha wymiana matki w tym czasie (pszczoły mogą „poczuć” wadę u królowej), na co uczulam pszczelarzy planujących zastosować Apiguard.

W najgorszym przypadku, przy stosowaniu preparatu niezgodnie z instrukcją, może dość do masowej ucieczki pszczół. Należy podkreślić, że roztocza Varroa nie są oporne na tymol. Pyretroidy zawarte w takich środkach jak Apistan czy Bayvarol miały działać kontaktowo na układ nerwowy, tymol natomiast, poprzez przenikanie przez błony komórkowe, powoduje denaturację białek i zmiany w procesach komórkowych roztoczy.

Apiguard
Leczenie Apiguardem trwa ok. 4-6 tygodni
(fot. Vita Europe Ltd.)

Ogólny mechanizm takiego działania, w przeciwieństwie do środków o specyficznym kontaktowym działaniu, sprawia, że pasożyty nie są w stanie uodpornić się na niszczenie ich struktur komórkowych. Z praktyki dodam jeszcze, że Apiguardu nie wolno trzymać w nasłonecznionym miejscu, gdzie temperatury przekraczają 30°C.

Powoduje to rozwarstwienie i zepsucie preparatu. Nie zaleca się stosowania drugiego, innego preparatu w trakcie sublimacji Apiguardu. Nieznane są ewentualne skutki możliwej interakcji przy jednoczesnym zastosowaniu tego produktu oraz innego leku z substancją aktywną eliminującą warrozę.

Producent podkreśla, aby nie stosować w trakcie leczenia Apiguardem innego środka w tym samym czasie.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Stosowanie kwasu mrówkowego

Jeśli chodzi o kwas mrówkowy, proponuję go podać trzy razy w odstępie czterech dni. Zabieg powinien być przeprowadzany w zakresie temperatur 12-20°C, po godzinie 17:00, po ostatnim miodobraniu. Przy zapewnionej odpowiedniej wentylacji w ulu, należy nad ramkami położyć papierowy ręcznik, podwójnie złożony o wymiarach 20 × 30 cm.

Na ten ręcznik nanosimy strzykawką 20 ml 85% kwasu mrówkowego, schłodzonego do temperatury ok. -10°C do -15°C. Opary kwasu są cięższe od powietrza, stąd będą się ulatniały i opadały na dennicę.

Zamiast ręcznika papierowego można użyć ściereczki kuchennej z mikrofibry. Oba materiały wyjmujemy z ula 24 godziny po przeprowadzonym zabiegu. Gdyby po ostatniej aplikacji na wkładce kontrolnej znalazłoby się więcej niż 50 osobników warrozy, należy wykonać czwarty i ostatni zabieg w 13 dniu od rozpoczęcia kuracji.

Kwas mrówkowy stosuje się 3-4 razy w ciągu roku. W przypadku przedawkowania leku, objawy w ulu podobne są do tych, które występują przy niewłaściwym stosowaniu tymolu (zamieranie czerwiu, okłębianie matki itp.). Raczej nie stosuje się dodatkowych zabiegów po zakończeniu leczenia tą substancją. Kwas mrówkowy jest wystarczająco skutecznym środkiem. Pamiętać należy w szczególności o zachowaniu własnego bezpieczeństwa.

Patrząc na profesjonalny opis, opakowanie, zawartą kartę bezpieczeństwa, a także biorąc pod uwagę liczne pozytywne opinie angielskich pszczelarzy, myślę, że lek ten może okazać się pomocny w hodowli pszczół w naszym kraju. Tutaj dawka tymolu jest mniejsza, a sposób jego roznoszenia oryginalny i dość skuteczny.

Piotr Nowotnik


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"